GUS podał w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w październiku rdr wzrosła o 4,6 proc. vs konsensus wzrostu o 4,1 proc. i po wzroście o 4,3 proc. we wrześniu.

"Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 4,6 proc. rok po roku po wzroście o 4,3 proc. rok do roku we wrześniu. (...) Od trzech miesięcy, przy jednym dniu handlowym mniej niż przed rokiem, dynamika realnej sprzedaży detalicznej oscyluje w okolicy 4,5 proc. rok do roku" - napisali w poniedziałkowym komentarzu ekonomiści PKO BP.

Ich zdaniem, "dane nie pokazują pozytywnego wpływu wypłaty 13. emerytury oraz rozszerzenia świadczenia 500+ na dynamikę sprzedaży detalicznej".

"Potwierdza to nasze przypuszczenia, że impuls fiskalny, w znaczącej części jest kierowany na konsumpcję w jednostkach mikro lub konsumpcję usług (budowlanych, edukacyjnych), która nie jest ujęta w miesięcznych danych publikowanych przez GUS (sprzedaż detaliczna towarów w jednostkach zatrudniających powyżej dziewięciu osób). Sugerowałoby to, że prawdziwy skutek impulsu fiskalnego będzie widoczny dopiero po corocznym badaniu mikroprzedsiębiorstw w 2020" - czytamy.

Reklama

Według ekonomistów, nie można też wykluczyć, że środki z impulsu fiskalnego są w większej proporcji niż poprzednio oszczędzane (świadczenie jest wypłacane relatywnie lepiej sytuowanym rodzinom). Ich zdaniem, potwierdzeniem takiej tezy jest obserwowany w ostatnim czasie wzrost popularności obligacji detalicznych (przy stabilnym wzroście depozytów i stabilizacji napływu do TFI).

"Szacujemy, że +nadprogramowy+ wzrost zainteresowania obligacjami to ok. 2 mld zł w III kwartale (40 proc. wartości nowego 500+)" - napisano.

W ocenie ekonomistów, październikowe dane o sprzedaży pokazują kontynuację obserwowanych w poprzednich miesiącach tendencji. "Dynamika sprzedaży żywności jest nadal mniejsza niż dynamika pozostałej sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach (0,9 proc. r/r vs. 9,1 proc. r/r) co odzwierciedla wzrost popularności największej sieci dyskontowej. W październiku sprzedaż samochodów rosła wyraźnie, chociaż nieco słabiej niż we wrześniu (6,8 proc. r/r vs. 10,7 proc. r/r), co może odzwierciedlać zwiększony popyt przed zapowiedzianą na przyszły rok opłatą emisyjną, która może podnieść ceny samochodów z silnikami spalinowymi" - napisano.

Ekonomiści wskazują, że nadal solidnie rośnie sprzedaż dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku (meble, rtv, agd +10,9 proc. r/r), co odzwierciedla dobre nastroje konsumentów i ich rosnące dochody.

"Sprzedaż detaliczna +bazowa+ po wyłączeniu cen samochodów, paliw i żywności wzrosła o 8,3 proc. r/r po wzroście o 10,2 proc. r/r we wrześniu, a jej hamowanie jest związane z niższą niż przed miesiącem dynamiką sprzedaży kosmetyków oraz odzieży i obuwia. W tej drugiej kategorii przyczyną wyhamowania sprzedaży (oraz pogłębienia spadku cen) jest nietypowo ciepły październik, który zniechęcał do zakupów zimowej odzieży" czytamy.

W ocenie ekonomistów, dane o sprzedaży wskazują na dalsze wzrosty konsumpcji indywidualnej, jednak w słabszym niż do tej pory tempie. "Fundamenty do wzrostu konsumpcji są wciąż silne" - dodano. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta