Szef rządu pytany, czy PiS uważa, że możliwe jest zrównanie dopłat dla rolników do europejskiego poziomu odpowiedział twierdząca.

"Sprawą dopłat dla rolników nie zajęliśmy się miesiąc czy dwa miesiące temu. Zajmujemy się nią od początku mijającej kadencji i stąd nasze przekonanie, że to zrównanie jest realne. Nie jesteśmy +nowym+ krajem UE, który musi się godzić na gorsze zasady" - powiedział Morawiecki.

"Jesteśmy pełnoprawnym krajem członkowskim i czas już najwyższy zakończyć to dyskryminujące różnicowanie. Trzeba się z nami liczyć, trzeba się liczyć z naszymi partnerami z regionu. Pokazaliśmy podczas wyboru kandydata na nowego szefa Komisji Europejskiej, że nic o nas bez nas. I tak pozostanie" - dodał szef rządu.

Premier podkreślił, że z nową szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen rozmawia "co kilka dni", a propozycja teki komisarza ds. rolnictwa to "wyraz uznania" dla Polski oraz "przyjaciół z Grupy Wyszehradzkiej czy szerzej z Trójmorza".

Reklama

Polskim kandydatem na komisarza ds. rolnictwa w nowej KE jest Janusz Wojciechowski. Natomiast kwestia zrównania dopłat dla rolników to jedna z zapowiedzi PiS przedstawiona przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego podczas konwencji wyborczej w Lublinie.