Przygotowuję program, który będzie przyjęty uchwałą rządu, z ujętymi środkami i formami wsparcia dla rolników poszkodowanych przez suszę - powiedział w Toruniu szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że rząd PiS jest wiarygodny w tym zakresie, co pokazał rok temu.

Minister rolnictwa wskazał, że susza w Polsce występuje na znacznej części kraju. Czasami ma charakter lokalny, a czasami dotyczy większego terenu.

"Protokoły spływają już z poszczególnych gmin. W ubiegłym tygodniu w całej Polsce pracowały komisje w 1106 gminach. Gdy szacunki się zakończą, będziemy mogli przejść do określenia wielkości pomocy przyznanej przez rząd. Przygotowuję program, który będzie przyjęty uchwałą Rady Ministrów i wtedy będą podane środki i formy wsparcia. Najważniejsze jest to, żeby wszyscy, którzy mają straty, mieli je oszacowane. Jesteśmy wiarygodni pod tym względem, bo w skali całego kraju udzieliliśmy rok temu największej pomocy związanej z suszą w historii wolnej Polski, największej pomocy w krajach Unii Europejskiej" - mówił Ardanowski.

Dodał, że Polska rok temu wypłaciła większe środki swoim rolnikom niż Niemcy - kraj bogatszy, gdzie susza była jeszcze bardziej dotkliwa.

"Ruszający od 1 sierpnia, czyli już za kilka dni, program wsparcia finansowego wapnowania gleb, jest dla mnie bardzo ważny. Gleby w Polce ulegają naturalnemu zakwaszeniu. Jest to mierzone przy pomocy wskaźnika pH. Zbyt duża kwasowość gleb powoduje uwstecznianie się składników odżywczych zawartych w glebach i rolnicy przy pomocy dużych nakładów próbują to poprawiać nawożeniem. Chcemy ich odciążyć i pomóc im" - mówił szef resortu rolnictwa na konferencji prasowej w siedzibie WFOŚiGW w Toruniu.

Reklama

Przypomniał, że na program zarezerwowano 300 mln zł, które pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Realizacją programu zajmowały się będą wojewódzkie oddziały funduszu.

"Cieszę się, że minister środowiska wyasygnował taką - bardzo dużą kwotę. Nie czekamy z tym programem. Chcemy, żeby był realizowany jeszcze w tym roku. Uwzględnione będą zakupy, które rolnicy zrobili od 1 czerwca. Dlatego wnioski będą przyjmowane już od sierpnia, bo wapnowanie najlepiej robić od razu po żniwach" - wskazał Ardanowski.

Z programu będą mogli skorzystać rolnicy mający gospodarstwa rolne o powierzchni do 75 ha (pH gleby poniżej lub równe 5,5). Dotacje do zakupu wapna będą z kolei zależały od wielkości gospodarstwa; do 300 zł/t czystego składnika odkwaszającego dla gospodarstw do 25 ha użytków rolnych, do 200 zł/t dla gospodarstw od 25 do 50 ha użytków rolnych, do 100 zł/t dla gospodarstw powyżej 50 ha, ale nieprzekraczających 75 ha.

Ardanowski przekazał też dane dotyczące wsparcia rządowego dla rolników w województwie kujawsko-pomorskim. W ramach paliwa rolniczego w woj. kujawsko-pomorskim ze zwrotu akcyzy skorzystało ponad 65 tysięcy rolników, którym zwrócono w 2018 roku 75 mln zł, a w pierwszym półroczu tego roku 37 tysiącom rolników zwrócono 60 mln zł. Ze zwrotu części kosztów zakupu materiału siewnego w regionie skorzystało w 2018 roku ok. 8800 rolników, którzy otrzymali 13,5 mln zł.

W ramach pomocy suszowej złożonych zostało w regionie w 2018 roku ok. 35 tysięcy wniosków. Rolnicy otrzymywali kwotę 358 mln zł. Z takiej pomocy skorzystali także producenci ryb. Refundacje związane z bioasekuracją na obszarze objętym ASF otrzymało w województwie 921 rolników, do których trafiło ponad 4 mln zł.

Minister odniósł się także do pomysłu wprowadzenia cen referencyjnych na podstawowe produkty.

"Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy w tej sprawie dwa tygodnie temu. Jestem przekonany, że jeszcze obecny Sejm ją przyjmie. Podstawą obrotu musi być umowa kontraktacyjna, w której strony sobie zabezpieczają warunki tego zakupu. Elementem tego kontraktu będzie cena referencyjna - wskaźnikowa - przygotowana przez Instytut Ekonomiki, Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej" - mówił Ardanowski.

Dodał, że nie chodzi, jak wskazują krytycy takiego rozwiązania o wracanie do komunizmu, ale o sprawiedliwość na wolnym rynku i wyeliminowanie sytuacji wykorzystywania nieuprawnionych przewag na rynku.

>>> Czytaj też: Od dziś żyjemy na kredyt. Wyczerpaliśmy odnawialne zasoby Ziemi na ten rok