W wyścigu o prezydencki fotel Dulkiewicz pokonała 51-letniego reżysera filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna, który startował z własnego komitetu wyborczego i otrzymał 11,86 procent poparcia oraz liczącego 46 lat, wystawionego przez KWW "Odpowiedzialni-Gdańsk" działacza katolickiego i przedsiębiorcę budowlanego Marka Skibę, na którego zagłosowało 5,92 procent wyborców.

Jankowski podał, że na Dulkiewicz zagłosowało 139 790 osób, na Brauna 20 164, a na Skibę 10 tys. 74. "Wymaganą większość głosów, która wynosiła 85 tys. 15 - uzyskała i na prezydenta Gdańska została wybrana - Aleksandra Dulkiewicz" - ogłosił przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku. Dodał, że protokół Miejskiej Komisji Wyborczej musi jeszcze zatwierdzić komisarz wyborczy w Gdańsku.

Poinformował, że podczas niedzielnych wyborów miały miejsce różne incydenty. "Nie były to jednak incydenty, które by spowodowały, że wybory miałyby w istotny sposób zakłócony przebieg. Głosowanie zakończyło się tak, jak powinno się zakończyć tj. o godz. 21. Zakłócenia te dotyczyły głównie zachowania mężów zaufania. Interwencji policji w komisjach wyborczych mogło być ok. kilkunastu – polegały one głównie na usunięciu z lokali wyborczych osób, które naruszały powagę i przebieg głosowania. Interwencje te dotyczyły mężów zaufania" - powiedział dziennikarzom Jankowski.

Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska były wynikiem wygaśnięcia mandatu długoletniego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Reklama

W przeprowadzonych w niedzielę przedterminowych wyborach Dulkiewicz wystartowała jako kandydatka bezpartyjna - z Komitetu Wyborczego Wyborców "Wszystko dla Gdańska". Zapleczem dla tego komitetu było Stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska założone przez Adamowicza przed ubiegłorocznymi – wygranymi przez niego, wyborami samorządowymi.

Po tym, jak Platforma Obywatelska nie poparła Adamowicza w staraniach o reelekcję i wystawiła swojego kandydata, Dulkiewicz zrzekła się członkostwa w Platformie Obywatelskiej, do której należała od lat i objęła funkcję szefowej sztabu wyborczego Adamowicza. Dulkiewicz sama o sobie mówi, że – jako samorządowiec, dojrzewała pod mentorską opieką Pawła Adamowicza, który sprawował funkcję prezydenta Gdańska nieprzerwanie od 1998 do 2019 r. W kampanii wyborczej, która poprzedziła niedzielne głosowanie, podkreślała, że staruje, bo chce "kontynuować pracę poprzednika".

>>> Czytaj też: Fort Trump już się rozpada? Pentagon pozostaje sceptyczny, a decyzji brak