W ciągu najbliższych dwóch miesięcy dojdzie do roszad kadrowych w pięciu kolejnych kluczowych spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Kadencje kończą się zarządom KGHM i Lotosu
Nowe władze mają pojawić się też w Bumarze, Grupie Ciech i Polskim LNG. Zmiany w tych ostatnich trzech spółkach są przesądzone. Wczoraj wiceminister skarbu Rafał Baniak poinformował, że trwają przesłuchania 14 kandydatów na nowego prezesa Bumaru. – Mam nadzieję, że jeśli nie w czwartek (wczoraj – red.), to w piątek albo w najbliższych dniach rada nadzorcza wyłoni prezesa grupy – powiedział.
Edward Nowak, poprzedni szef spółki zbrojeniowej, został odwołany 20 marca. Teraz Ministerstwo Skarbu Państwa zapowiada zmiany w radzie nadzorczej Bumaru. Rafał Baniak podkreśla, że korekta w składzie jest niezbędna. – Nie wszystkie zachowania rady były właściwe – podkreśla.
26 kwietnia, na wniosek MSP, rozpisany zostanie konkurs na członków zarządu Ciechu. Niemal pewne jest, że skład zostanie gruntownie zmieniony. O tym, że Ryszard Kunicki może stracić fotel prezesa grupy chemicznej, choć kadencja kończy mu się za rok, rynek spekulował od kilku miesięcy. Powód? Słabe wyniki spółki, a głównie Zachemu, który waży na wycenie całej grupy. A to istotny problem, bo MSP chciałoby w tym roku sprywatyzować Ciech. Ryszard Kunicki zapowiada jednak poprawę wyników. Pierwsze efekty są już widoczne. Zachem miał w I kw. 2012 r. 1,69 mln zł zysku operacyjnego, wobec 7,3 mln zł straty przed rokiem, podała wczoraj spółka.
Reklama
W maju wybrany zostanie też prezes Polskiego LNG, firmy odpowiedzialnej za budowę świnoujskiego gazoportu. Odwołanego z tej funkcji w lutym Zbigniewa Rapciaka na trzy miesiące zastąpił Rafał Wardziński. Do końca przyszłego tygodnia zbierane będą zgłoszenia od kandydatów na to stanowisko.
W czerwcu wybrane zostaną zarządy w Lotosie i KGHM-ie. Konkurs na szefa gdańskiego koncernu ma się zakończyć do 10 czerwca. Poszukiwany będzie też wiceprezes ds. wydobycia. Eksperci, ze względu na ustawę kominową i niskie zarobki, nie spodziewają się wielu chętnych. Nie wiadomo też, czy w konkursie wystartuje obecny prezes – Paweł Olechnowicz. W MSP usłyszeliśmy, że jeśli zgodzi się kandydować, zostanie wybrany na kolejną kadencję.
O reelekcję będzie się starał Herbert Wirth. Szef KGHM już pod koniec 2011 r. wymieniany był w gronie osób, które jako pierwsze padną ofiarą zmian kadrowych w spółkach MSP. Analitycy uważają, że choć trudno będzie mu zdobyć poparcie resortu, to wstrząsy personalne w KGHM nie są teraz pożądane. Przed spółką stoi poważne wyzwanie: integracja z kupioną właśnie kanadyjską Quadrą.