Jeśli Senat odrzuci w całości kodeks wyborczy albo wprowadzi takie zmiany, że zagwarantuje demokratyczne i bezpieczne głosowanie w rozsądnym terminie, to dokument wróci do Sejmu. I dowiemy się w końcu, czy Jarosław Gowin naprawdę chce wyborów w maju, czy nie - mówi w wywiadzie Borys Budka.
Zmieniacie kandydata?
Nic nie zmieniamy.
Pytam o Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Wiem. Ale teraz nikt w Platformie nie rozmawia ani o zmianie kandydata, ani o wyborach. Wybory w maju po prostu nie mogą się odbyć.
Reklama
Można korespondencyjnie.
W tej formule nie można. Wybory nie będą tajne, równe i powszechne. Nie będą też wolne. To będzie farsa. A jeśli PiS będzie je forsował, będziemy odpowiednio reagować.
Odpowiednio, czyli jak?
Najważniejsze jest, żeby pokazać Polakom nieodpowiedzialność tej władzy. Jej symbolem – pokazem pogardy, buty i arogancji – jest limuzyna z Kaczyńskim wjeżdżająca na zamknięte dla ludzi warszawskie Powązki. A do tego marsz prezesa z całą świtą na plac Piłsudskiego pod pomnik smoleński, kiedy ostentacyjnie złamali wszystkie zakazy, które w ostatnich tygodniach sami nałożyli na Polaków.