Ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan dr Sonia Buchholtz zwróciła uwagę na wtorkowe dane PMI ze światowych gospodarek.

"Na wykresach przypominają urwiska, a ankieta prowadzona głównie w drugiej dekadzie miesiąca nie musi oddawać pełnej skali szoku - nie wspominając o jego rozlewaniu się na inne sektory gospodarki. Nie widać więc jeszcze wszystkich efektów lockdownu w Europie, ani dynamicznie rozwijającej się sytuacji w USA" - zauważyła ekonomistka.

Według Buchholtz otwartym pytaniem pozostaje, gdzie leży dno. „Tego nie wiemy, ale wiele zależy od nas samych – konsumentów, natomiast nawet dla dobrze radzącej sobie dotąd polskiej gospodarki scenariusz recesji wydaje się obecnie nieunikniony” - wskazała.

Dodała, że obecnie trwa walka o to, aby skala i struktura inwestycji publicznych przyniosły natychmiastową ulgę krajowym przedsiębiorstwom. „Wówczas pierwsze zwiastuny poprawy sytuacji epidemiologicznej pozwolą firmom szybko stanąć na nogi” - oceniła.

Reklama

Buchholtz wskazała, że zgodnie z ostatnimi danymi łączna ocena produkcji w przetwórstwie i usługach ukształtowała się na poziomie 31,4 pkt w strefie euro, 37,2 pkt w Niemczech czy 30,2 pkt we Francji, podczas gdy poziom 50 pkt jest neutralny. Wiele spośród tych wyników to historyczne rekordy, ponad 20 punktów poniżej odczytów z lutego. (PAP)

autor: Longina Grzegórska-Szpyt