Szumowski na poniedziałkowej konferencji prasowej zapytany został, czy bierze pod uwagę głosowanie mieszane w wyborach prezydenckich, czyli możliwość oddania głosu zarówno w lokalach, jak drogą korespondencyjną.

"Swoje rekomendacje już dałem. Uważam, że w czasie epidemii najbezpieczniejszą formą są wybory korespondencyjne i uważam, że to jest jedyna forma, którą możemy w czasach epidemii przeprowadzić" – podkreślił.

Co do terminu wyborów minister zdrowia zastrzegł, że w tej sprawie się nie wypowie, bo nie jest ekspertem prawa wyborczego.

Wybory prezydenckie, zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu, miały się odbyć 10 maja. W czwartek Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że w związku z tym, że obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie w niedzielę nie może się odbyć.

Reklama

Dzień wcześniej liderzy PiS i Porozumienia oświadczyli, że "po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". Zostaną one przeprowadzone korespondencyjnie, a ustawa w tej sprawie, która weszła w sobotę w życie, ma zostać znowelizowana.

>>> Czytaj też: Gowin dla DGP: Przy polskiej polityce „House of Cards” to nudy