"Podtrzymujemy nasze prognozy na 2021 r. – dalej spodziewamy się wzrostu o 4,2 proc." - czytamy w najnowszym wydaniu "Miesięcznika Makroekonomicznego PIE".

W ocenie analityków w I kwartale aktywność spadnie o 2 proc. rok do roku. "Spodziewamy się niewielkich zmian dynamiki wydatków konsumpcyjnych" - wskazują. PIE szacuje, że styczeń przyniesie 8-procentowy spadek sprzedaży detalicznej, ujemne wyniki nadal będą widoczne także w lutym, mimo ponownego otwarcia galerii handlowych.

Najprawdopodobniej "nieco mniejsze będzie natomiast osłabienie inwestycji – prognozujemy spadek 6 proc. r/r". W ocenie PIE poprawa będzie widoczna głównie w przypadku projektów infrastrukturalnych, nakłady firm dalej pozostaną słabe. "Polską gospodarkę będzie wspierać eksport netto – przemysł powinien dalej osiągać wysokie stopy wzrostu, nawet mimo niesprzyjających efektów kalendarzowych" - uważają eksperci.

PIE podkreśla, że polska gospodarka stosunkowo dobrze radzi sobie w warunkach ponownego zamrażania aktywności. Zwraca uwagę, że według pierwszych danych GUS, PKB w 2020 r. zmalał o 2,8 proc. "To istotnie mniej niż wskazywały rynkowe prognozy jeszcze kwartał temu" - przypominano. Według analityków taka wartość implikuje 2,9-procentowe osłabienie w samym IV kwartale.

Reklama