Na jabłka postawiła odpowiadająca za wystrój pawilonu Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Jej dyrektor, Bożena Lublińska-Kasprzak liczy, że skojarzenie owocu z krajem będzie korzystne dla naszego biznesu. Silne powiązania widać zarówno na zewnętrznej stronie za sprawą elewacji, jak i wewnątrz dzięki produktom spożywczym. W dobie rosyjskiego embarga warto stawiać mocno na promocję naszych czołowych produktów. We Włoszech przebywają bowiem kontrahenci z całego świata - wyjaśnia.

Polska jest największym producentem jabłek w Unii Europejskiej. Tuż za nią plasują się właśnie Włosi. Minister rolnictwa Marek Sawicki nie obawia się jednak konkurencji ze strony gospodarzy Expo. Wyjaśnia, że o ile liczbowo mogą nam oni dorównać, o tyle jakościowo, są to zupełnie inne owoce. W dodatku, każdy z krajów dostosowuje produkcję jabłek do innych konsumentów. Na pytanie o wygląd polskiego pawilonu minister odpowiedział krótko: "Wow".

Polski pawilon to jednak nie tylko motywy nawiązujące do owoców. Na powierzchni wystawienniczej jest także multimedialna ogólna prezentacja o polskim przemyśle rolno-spożywczym, restauracja, sklep czy sala kinowa. Do tej pory, polski pawilon w Mediolanie odwiedziło ponad 100 tysięcy osób. Dzień Polski na Expo zapowiedziano na 13 września. Cała wystawa potrwa do końca października.