Jaki jest wiek emerytalny w Polsce 2025

Od 1 października 2017 roku kobiety w Polsce mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni – w wieku 65 lat. To jedne z najniższych progów w całej Unii Europejskiej. Średni wiek emerytalny w krajach wspólnoty wynosi ok. 65 lat dla obu płci.

Nowy wiek emerytalny w Polsce - praca do 70. roku życia, ale dobrowolnie

Rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy o komornikach sądowych, który podnosi wiek maksymalny wykonywania zawodu z 65 do 70 lat. Zmiana ma wyrównać standardy i przeciwdziałać dyskryminacji wiekowej, a także rozwiązać problem niedoboru doświadczonych kadr. Reforma wynika m.in. z wyroków sądów administracyjnych i nacisków unijnych, które uznały dotychczasowe ograniczenia za niekonstytucyjne.

Co ważne, wydłużenie wieku nie oznacza przymusu pracy do 70. roku życia. Komornicy nadal mogą przechodzić na emeryturę wcześniej, na zasadach ogólnych – zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z FUS z 1998 roku. Praca po 65. roku życia pozostaje więc przywilejem, nie obowiązkiem – ale dla wielu może być korzystna finansowo, ponieważ oznacza wyższe składki i szansę na wyższe świadczenia.

Reforma obejmuje też zniesienie 6-letniego limitu asesury komorniczej. Dotąd kandydaci, którzy nie zdążyli uzyskać nominacji w wyznaczonym czasie, musieli zaczynać od nowa. Teraz będą mogli kontynuować praktykę do skutku – czyli do egzaminu lub powołania. Zmiany mają zachęcić młodych prawników do pozostania w zawodzie i ułatwić sukcesję w kancelariach komorniczych. Zmiany mają wejść w życie jeszcze w 2025 roku.

Nowy wiek emerytalny w Polsce - co proponuje nowy prezydent, Karol Nawrocki?

A co z resztą społeczeństwa? Choć decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego do 70 lat dotyczy na razie tylko jednej grupy zawodowej, temat szybko rozlał się na szerszą debatę publiczną. Głos w sprawie zabrał także prezydent Karol Nawrocki, który wielokrotnie powtarzał w kampanii, że „nigdy nie podpisze ustawy podwyższającej wiek emerytalny”. Opowiada się przeciwko wyrównywaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz jego dalszemu wydłużaniu. W centrum jego propozycji znajduje się nie reforma systemowa, lecz większe wsparcie finansowe dla seniorów.

Nawrocki obiecuje hojne waloryzacje i podwyżki świadczeń. Nie proponuje reformy systemu emerytalnego, mimo alarmujących prognoz demograficznych. Na tle starzejącego się społeczeństwa i rosnącej presji na ZUS, te propozycje nie rozwiązują strukturalnych wyzwań.

Nowy prezydent stawia na finansowe wsparcie – obiecuje hojne waloryzacje i minimum 150 zł dla każdego emeryta. W trakcie kampanii Nawrocki zadeklarował - „Waloryzacja emerytur zawsze będzie wyższa od inflacji, minimalna podwyżka 150 zł miesięcznie” - wpis na platformie X z 24 marca 2025.

Szacowany koszt tych działań to aż 85 mld zł, ale szczegóły, skąd wziąć te pieniądze wciąż nie są znane.

Rząd planuje podwyższenie wieku emerytalnego w Polsce w 2025 roku?

Na ten moment rząd nie ogłosił oficjalnych planów dotyczących podniesienia wieku emerytalnego dla wszystkich obywateli. Reforma objęła jedynie konkretną grupę zawodową, jednak wypowiedzi polityków sugerują, że temat może powrócić do debaty publicznej. Starzejące się społeczeństwo, rosnące koszty systemu FUS oraz deficyt pracowników sprawiają, że presja na wprowadzenie zmian systemowych rośnie. Rząd przyznaje, że konieczna będzie szeroka, odpowiedzialna dyskusja – ale na razie nie zapadły żadne decyzje w sprawie powszechnego podwyższenia wieku emerytalnego.

Czy będzie nowy wiek emerytalny w Polsce?

W wywiadzie dla Radia ZET prezes ZUS, Zbigniew Derdziuk wyraźnie zaznaczył: „Wiek emerytalny kobiet ani mężczyzn na razie nie będzie zmieniony”. Podkreślił też, że „każdy może sam rozstrzygnąć, jak długo chce pracować”.

To oznacza, że żadne zmiany nie zostaną wprowadzone w najbliższym czasie – ale tylko oficjalnie. Eksperci biją na alarm - bez reform system emerytalny może przestać być wydolny finansowo.

Od kiedy nowy wiek emerytalny? Czy Polska dostosuje się do reszty Unii?

W opinii prof. Agnieszki Chłoń-Domińczak z SGH, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn to nie tylko sprawiedliwe rozwiązanie, ale też ekonomiczna konieczność. Obecne różnice przekładają się na niższe emerytury dla kobiet. Według ekspertów Polska będzie zmuszona w nadchodzących latach dopasować się do europejskich standardów, ale odpowiedź na pytanie, kiedy to nastąpi, pozostaje na razie tajemnicą rządzących.

Nowy wiek emerytalny w Polsce - jakie zmiany są planowane?

Choć oficjalnie rząd nie potwierdził podwyższenia wieku emerytalnego, wiele wskazuje na to, że kobiety będą przechodzić na emeryturę w tym samym wieku co mężczyźni – czyli w wieku 65 lat. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo, a ich celem będzie nie tylko poprawa stabilności systemu, ale także zwiększenie wysokości przyszłych świadczeń.

Tabela. Jaki jest wiek emerytalny kobiet w Europie w 2025 roku?

Kraj Wiek emerytalny kobiet Proponowane zmiany
Polska 60 lat Brak oficjalnych zmian; trwają dyskusje nad zrównaniem wieku z mężczyznami
Niemcy 66 lat Stopniowe podnoszenie do 67 lat do 2029 roku
Francja 64 lata Podniesiony z 62 lat w 2023 roku; możliwe dalsze zmiany
Austria 60 lat Stopniowe podnoszenie do 65 lat do 2033 roku
Bułgaria 62 lata Podniesienie do 65 lat do 2037 roku
Dania 66 lat Planowane podnoszenie do 74 lat do 2060 roku

Czy wiek emerytalny zostanie podniesiony?

Na ten moment decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego nie została oficjalnie ogłoszona. Jednak głos ekspertów z zakresu ekonomii wskazuje, że reforma może być nieunikniona. Zmieniające się realia społeczne i ekonomiczne wywierają presję, która z czasem może doprowadzić do konkretnych decyzji.

Czy będziemy pracować do 70. roku życia? Eksperci ostrzegają: to może być konieczne!

W obliczu starzejącego się społeczeństwa i wydłużającej się średniej długości życia, wielu ekspertów uważa, że podniesienie wieku emerytalnego jest nieuniknione. Prof. Marek Góra, współtwórca obecnego systemu emerytalnego w Polsce, wskazuje, że młodsze pokolenia mogą być zmuszone do pracy nawet do 70. czy 75. roku życia, aby zapewnić sobie godne świadczenia na starość. Dodatkowo, prognozy demograficzne przewidują, że do 2060 roku liczba ludności Polski spadnie o 6,7 mln, a połowa mieszkańców będzie miała ponad 50 lat, co dodatkowo obciąży system emerytalny.