Największa gospodarka we wschodniej części Unii Europejskiej ucierpiała znacząco z powodu pandemii i ministerstwo finansów spodziewa się, że PKB spadnie o około 4 proc. w 2020 roku, jednak ekonomiści oczekują w przypadku Polski szybszego powrotu do dobrej kondycji w porównaniu z wieloma innymi krajami - zauważa Reuters.

„Recesja zakończyła się w drugim kwartale" - poinformował na konferencji prasowej Borys. "Mamy odbicie gospodarcze, koniec recesji i wzrost PKB o około 5 proc. (w trzecim kwartale) w porównaniu do drugiego” - podkreślił.

Szef PFR zapowiedział, że powrót do poziomu aktywności gospodarczej sprzed kryzysu zajmie co najmniej trzy do czterech kwartałów, czyli będzie możliwy w pierwszej połowie 2021 roku.

Borys poinformował także, że według szacunków Funduszu spadek liczby zatrudnionych w Polsce w ciągu ostatnich trzech miesięcy wyniósł około 150-180 tys. osób.

Reklama

W raporcie opublikowanym we wtorek przez PFR i Polski Instytut Ekonomiczny przedstawiono dane ukazujące, że liczba firm planujących utrzymać zatrudnienie na obecnym poziomie wzrosła na początku lipca do 79 proc. z 62 proc. na początku kwietnia.

PFR inwestuje w polskie przedsiębiorstwa i zajmuje się dystrybucją pomocy państwowej związanej z kryzysem skierowanej do firm.