Szejna w imieniu klubu Lewicy zabrał głos w sprawie czterech poselskich projektów uchwał dotyczących negocjacji wieloletniego budżetu UE autorstwa: PiS, KO, Lewicy i PSL. Poseł Lewicy wyraził zadowolenie, że w kwestii unijnego budżetu opozycja mówi jednym głosem. Jak ocenił, to "jeden z bardzo ważnych momentów, w którym Polki i Polacy będą się wokół opozycji jednoczyć". "Przeciwko wam" - dodał, zwracając się do PiS i członków rządu.

Szejna podkreślił, że to minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro "zmusił" premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera oraz szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, do tego, by "wyrazić wstępne weto do budżetu UE".

Odnosząc się do polityki rządu dot. unijnego budżetu, Szejna nazwał ją "karkołomną i drastyczną". Mówił, że Polacy czekają na pieniądze z unijnego funduszu odbudowy. "Wy dzisiaj odbieracie im nadzieję i przyczyniacie się do zwiększenia śmiertelności Polaków, pogłębienia beznadziei, unicestwienia oczekiwania na obronę miejsc pracy wielu Polek i Polaków, bo wy unicestwiacie fundusz odbudowy gospodarczej" - mówił poseł, zwracając się do członków rządu.

"Jest i druga sprawa - jesteście bezproduktywni. Ponieważ wetując budżet nie wpłyniecie na rozporządzenie parlamentu i rady dot. ochrony interesów finansowych UE. To są dwie różne rzeczy. Nawet jeśli zawetujecie, UE przyjmie to rozporządzenie, przyjmie większością kwalifikowaną i wy nie możecie postawić tu weta. I co to spowoduje? Po pierwsze nie dostaniemy funduszy związanych z wieloletnią perspektywą finansową, po drugie fundusz odbudowy gospodarczej przepadnie, a po trzecie, nawet jeśli będzie prowizorium budżetowe, to będzie ono podlegać przepisom tego rozporządzenia. A więc praworządność, której tak się boicie, nadal będzie obowiązywać i nadal wy będziecie z obowiązków wobec Polek i Polaków (...) rozliczeni" - powiedział.

Reklama

Szejna przekonywał, że rząd podejmuje dziś "odpowiedzialność za przyszłe pokolenia Polaków". "Rujnujecie szanse na wiele lat na wyjście z tego ogromnego kryzysu. Za to was rozliczymy bez wątpienia, za to was rozliczymy już wkrótce" - zapowiedział.

Inny z posłów Lewicy, Maciej Konieczny podkreślił, że jeśli polski rząd nie zmieni decyzji, to "zagłodzi Polskę w imię politycznych interesów jednego człowieka". Jak mówił, jest nim Zbigniew Ziobro, który - jego zdaniem - "chce to zrobić, po to, by obsadzić polski wymiar sprawiedliwości swoimi kolegami".

Wskazywał na to, że polska jest w Unii osamotniona i nie ma w niej innego partnera w swojej polityce, niż Węgry, co - jak ocenił - wynika m.in. z tego, że nasz kraj nie słuchał argumentów krajów południa Europy i nie wspierał ich, gdy walczyli z kryzysem związanym z napływem uchodźców.