Szef rządu mówił na niedzielnej konferencji prasowej, że po 300 dniach od pierwszego zdiagnozowanego przypadku koronawirusa w Polsce, możemy w końcu zacząć myśleć o powrocie do normalności. "Ten powrót do normalności może się zdarzyć dzięki szczepionce" - dodał.

Morawiecki wskazywał, że w sobotę do Polski trafiła pierwsza partia 10 tys. dawek szczepionki, a do końca roku trafi kolejne 300 tys. dawek.

Premier zachęcał do udziału w Narodowym Programie Szczepień, ponieważ - jak mówił - jest to instrument powrotu do normalności. "Dziś myślę, że ta droga powrotu do normalności się właśnie zaczyna" - dodał.

Morawiecki: im więcej osób się zaszczepi, tym szybciej koniec pandemii

Reklama

Im więcej osób się zaszczepi, tym szybciej zwalczymy pandemię koronawirusa - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas niedzielnej konferencji prasowej w KPRM.



"Jest rzeczą niezwykle ważną, aby pamiętać, że skuteczność samej szczepionki w całej populacji zależy od tego, ile osób się zaszczepi. Im większy procent to będzie, tym szybciej pożegnamy się z koronawirusem, tym lepiej będziemy mogli bronić wzrostu gospodarczego i rozpocząć normalny wzrost gospodarczy" - mówił premier podczas konferencji, zorganizowanej w KPRM w związku z uruchomieniem szczepień na COVID-19.

"Może w drugim kwartale to by się mogło udać, aby wystarczająco duża część populacji została zaszczepiona" - dodał szef rządu.

15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia

Narodowa Strategia Szczepień jest największą operacja logistyczną od dziesięcioleci, jesteśmy na nią bardzo dobrze przygotowani; 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia - zapowiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.

Podczas niedzielnej konferencji prasowej szef rządu zapowiedział, że tempo dostaw szczepionek będzie rosło z tygodnia na tydzień.

"15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia i również wtedy zamierzam się tego pierwszego dnia zapisać na szczepienie, zgodnie z harmonogramem, zgodnie z tym, co zostało uzgodnione w ramach Narodowej Strategii Szczepień" - oświadczył Morawiecki.

Jak dodał, ta strategia jest największą operacja logistyczną od dziesięcioleci. "Jesteśmy na nią bardzo dobrze przygotowani, dlatego zachęcamy wszystkich w poszczególnych grupach według strategii do przystępowania do szczepienia" - apelował.

"Najpierw oczywiście medycy, ale także służby mundurowe, nauczyciele w dalszej kolejności, ale jak najszybciej nasi seniorzy, którzy najwięcej cierpią przez COVID-19" - powiedział.

Zapewniał, że "szczepionek na pewno wystarczy dla wszystkich".

Morawiecki: mam nadzieję, że za kilka, kilkanaście tygodni czas wyrzeczeń będzie zmierzał do końca

Mam nadzieję, że wraz z rozpoczęciem Narodowego Programu Szczepień czas wyrzeczeń, będzie mógł za kilka, kilkanaście tygodni powoli zmierzać do końca - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.



Premier na niedzielnej konferencji prasowej podziękował lekarzom, pielęgniarkom i innym pracownikom służby zdrowia oraz służbom mundurowym za dotychczasową pracę przy zwalczaniu epidemii COVID-19.

"Ale mam też nadzieję, że wraz z rozpoczęciem Narodowego Programu Szczepień ten czas wyrzeczeń, czas najtrudniejszy będzie mógł za kilka, kilkanaście tygodni powoli zmierzać do końca" - zaznaczył szef rządu.

Jak dodał, za kilka dni rozpocznie się nowy rok. "To może być dla nas dobry rok. Zróbmy wszyscy wszystko, żeby tak się właśnie stało" - zaapelował Morawiecki.

Dworczyk: po Nowym Roku co tydzień 300-tysięczne transporty szczepionek do Polski

Do końca tego roku do Polski dotrze 300 tys. dawek szczepionki na koronawirusa, potem co tydzień do Polski będą trafiały kolejne transporty z 300 tysiącami szczepionek - powiedział w niedzielę szef KPRM Michał Dworczyk.



"Jesteśmy po tej wielkiej próbie, jaką było przyjęcie pierwszego transportu i szczepienie 10 tys. osób" - podkreślił Dworczyk na konferencji prasowej.

Przekazał, że do końca tego roku dotrze 300 tys. dawek szczepionki do Polski. "Potem co tydzień będą takie transporty 300-tysięczne trafiały do Polski, a następnie jak kolejne firmy zarejestrują swoje produkty, ta liczba będzie wciąż wzrastała" - powiedział Dworczyk.

Wyjaśnił, że w odróżnieniu od pierwszego 10-tysięcznego transportu szczepionek, który dotarł do Polski drogą kołową, kolejne transporty przylecą na pokładzie samolotu do Warszawy. Szczepionki trafią do Agencji Rezerw Materiałowych, potem przez hurtownie farmaceutyczne zostaną przekazane do 509 szpitali węzłowych.

"Po zakończeniu sczepień grupy zero, rozpoczniemy już szczepienia nie tylko w tych 509 szpitalach, ale łącznie będzie to ponad 9 tys. zespołów we wszystkich gminach w całej Polsce, które będą szczepiły Polaków" - mówił Dworczyk.

Przekazał też, że w niedzielę rusza kolejny spot telewizyjny informujący i zachęcający do szczepień, a w poniedziałek ruszy akcja billboardowa. Każdego dnia - jak mówił - będą dochodzić nowe elementy, które będą miały jedno zadanie - dotrzeć z rzetelną informacją do każdego Polaka na temat szczepionki i procesu szczepień.

"A w konsekwencji - przekonać nas jako społeczeństwo, że jedynie szczepienie daje nadzieję, możliwość powrotu do normalności, którą pamiętamy sprzed czasów pandemii" - podkreślił Dworczyk.

Premier: zagrożenie koronawirusem nie maleje, remedium jest szczepionka na Covid-19

Zagrożenie koronawirusem nie maleje, remedium jest szczepionka na Covid-19, która właśnie do Polski dotarła - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, w związku ze wzajemnymi odwiedzinami Polaków w święta "za dwa, trzy, cztery tygodnie" spodziewany jest wzrost liczby zakażeń.

Premier na konferencji prasowej w Warszawie powiedział, że Covid-19 działa z "opóźnionym zapłonem" i to, czego dziś doświadczamy - jeśli chodzi o statystyki zachorowań - jest efektem wcześniej nałożonych obostrzeń "z pewnym przesunięciem".

Podkreślił, że w czasie świąt Polacy spotykali się ze sobą, zapewne w większej liczbie i "większym zakresie" niż wcześniej. Dlatego - jak mówił Morawiecki - trzeba przewidywać, że za dwa, trzy, cztery tygodnie, może wzrosnąć liczba zakażeń.

"Stąd też trzymamy miejsca w szpitalach, stąd też mamy nadmiar respiratorów, stąd też również nałożone obostrzenia, po to, by trzecia fala, o której mówią epidemiolodzy, że może przyjść w styczniu, lutym - by ona nie dokonała bardzo istotnych zahamowań w funkcjonowaniu służby zdrowia i w gospodarce" - dodał.

"Dziś możemy sobie jednak powiedzieć, że to zagrożenie nie maleje" - zaznaczył szef rządu; jak wskazywał, "jedynym remedium" jest szczepionka na Covid-19, która właśnie do Polski dotarła. Podkreślił, że walka z epidemią trwa nieprzerwanie - także w święta.

Szef rządu wyraził też wdzięczność lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym i diagnostom, którzy pojechali na granicę brytyjsko-francuską, by pomóc rodakom i osobom innych narodowości w powrocie i przyśpieszyć proces ich testowania.

Premier dziękował też wszystkim medykom, którzy przez ostatnie 300 dni ratowali nasze życie i zdrowie.