Wzrost stopy bezrobocia w styczniu nie niepokoi i związany jest ze zjawiskiem sezonowości - tak szefowa resortu pracy Elżbieta Rafalska skomentowała dla PAP piątkowe dane GUS o bezrobociu. Uważa, że przepisy ograniczające handel w niedziele nie pogorszą statystyki bezrobocia.

Z piątkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu br. wzrosła do 6,9 proc. z 6,6 proc. w grudniu ubiegłego roku. Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 3,8 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Rafalska zwróciła uwagę, że w styczniu pracodawcy zgłosili 140 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej.

"Wzrost bezrobocia nie jest ani zaskakujący, ani niepokojący. Jest związany ze zjawiskiem sezonowości. Zwykle w styczniu stopa bezrobocia rosła. Musimy też pamiętać, że wraz z końcem roku wygasa część umów na czas określony. Jest też ograniczony dostęp do aktywnych form wsparcia (przeciwdziałania bezrobociu - PAP). Styczeń jest miesiącem, kiedy te formy wsparcia nie działają pełną parą" - skomentowała minister dane GUS.

Zwróciła uwagę, że rynek pracy wyczekuje już wiosny. "Inwestycje czekają na ręce do pracy. Skończą się mrozy i będzie szansa na poprawę sytuacji" - oceniła Rafalska. Przyznała, że jej wcześniejsze deklaracje, że liczba bezrobotnych w połowie roku może spaść poniżej miliona, mogły być nadmiernie optymistyczne.

Rafalska odniosła się też do wprowadzenia ograniczających handel w niedziele. Jej zdaniem nowe przepisy nie spowodują wzrostu bezrobocia. "Takiego efektu nie zauważyli u siebie Węgrzy. A tam zakaz dotyczył wszystkich niedziel. W marcu będą to tylko dwie niedziele" - przypomniała. Zwróciła uwagę, że pracodawcy w samym styczniu zgłosili ponad 140 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. "Tych ofert pozostaje dużo. Duże niedobory pracowników były też w handlu" - dodała.

Reklama

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele zakłada, od 1 marca 2018 r. w każdym miesiącu będą dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia. Od 1 stycznia 2019 roku będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu - ostatnia, a od 1 stycznia 2020 roku będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku.

Jak poinformował w piątek GUS, wzrost przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w skali roku był nieco wolniejszy niż w poprzednich miesiącach. Stopa bezrobocia rejestrowanego, pomimo sezonowego wzrostu, nadal kształtowała się poniżej poziomu sprzed roku.

"Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,9 proc., tj. była wyższa o 0,3 p. proc. niż przed miesiącem, ale o 1,6 p. proc. niższa w stosunku do notowanej w styczniu ub. roku" - podał GUS.

Urząd zauważył też, że zmniejszył się udział osób dotychczas niepracujących (o 0,6 pkt. proc., do 13,4 proc.) oraz absolwentów (o 0,3 p. proc. do 3,6 proc.). Udział osób bezrobotnych bez prawa do zasiłku był niższy od notowanego rok wcześniej i wyniósł 84,9 proc.

Rafalska w wypowiedzi dla PAP zwróciła uwagę, że aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych nie jest łatwa. "Jest to najtrudniejsza grupa. Pewnie część z tych osób nie szuka zatrudnienia, pozostają w szarej strefie. Korzystają z rejestru dla bezrobotnych, żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne. To jest znany problem" - mówiła szefowa MRPiPS. Jak podkreśliła, propozycje aktywnych form muszą być adresowane już bardzo precyzyjnie do konkretnych grup i muszą być bardziej atrakcyjne niż do tej pory.

GUS poinformował, że wstępne wyniki Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) za IV kwartał 2017 r. potwierdzają poprawę sytuacji na rynku pracy. Zwiększyła się liczba pracujących w skali roku, jednocześnie niższa niż przed rokiem była liczba bezrobotnych i stopa bezrobocia.

"Stopa bezrobocia według BAEL w IV kwartale 2017 r. wyniosła 4,5 proc., tj. ukształtowała się na poziomie o 1 p. proc. niższym niż przed rokiem. Wskaźnik ten nadal był wyższy na wsi – 5,2 proc. (wobec 6,1 proc. przed rokiem) niż w mieście – 4 proc. (wobec 5,1 proc.). W podobnej skali obniżyła się stopa bezrobocia wśród kobiet (o 1,1 p. proc. do 4,6 proc.), jak wśród mężczyzn (o 1 p. proc. do 4,4 proc.)" - czytamy w opracowaniu GUS.

>>> Czytaj też: Przez milenialsów zaostrza się problem niedoboru rąk do pracy Niemczech