Norwegia zawsze twierdziła, że jej państwowy fundusz majątkowy należy do ludzi. Część obywateli zrozumiała to dosłownie i teraz chce wypłacać gotówkę.

Odkąd w zeszłym miesiącu norweski fundusz majątkowy osiągnął rekordowy poziom 10 bilionów koron (1,1 biliona dolarów), fundusz zauważył wzrost zapytań od Norwegów zastanawiających się, czy mogą teraz wycofać swój udział.

Zakres zapytań kierowanych do funduszu przez obywateli jest bardzo szeroki, począwszy od osób, które proszą o pełną proporcjonalną stawkę - która, biorąc pod uwagę populację Norwegii wynoszącą około 5,3 miliona, wynosi ponad 200 tys. USD na osobę - do mniej poważnych próśb o kilka drobniaków na zakup puszki z napojem.

„To miłe, że ludzie są tak zaangażowani i zdają sobie sprawę, że ten fundusz należy do wszystkich” - powiedziała Marthe Skaar, rzeczniczka Norges Bank Investment Management, która zarządza funduszem z Oslo.

Skaar twierdzi, że chociaż niektórzy Norwegowie mogą być rozczarowani, gdy dowiadują się, że nie mogą dokonywać wypłat, to nagły wzrost zainteresowania publicznego funduszem stanowi dobrą okazję, aby wyjaśnić obywatelom, że fundusz ma również przynieść korzyści przyszłym pokoleniom. Skaar powiedziała także, że takie wnioski nie są niczym nowym. I choć fundusz nie prowadzi dokładnej rejestracji takich zapytań, to w ostatnim czasie ich wzrost jest widoczny, a szczególnie po osiągnięciu rekordowej wyceny funduszu.

Reklama

Jak oficjalnie wiadomo, Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny, nie jest tak naprawdę funduszem emerytalnym. Jego celem jest zapewnienie, że Norwegia będzie czerpać zyski z bogactwa naftowego długo po zakończeniu ery paliw kopalnych. Aby uniknąć przegrzania krajowej gospodarki, inwestycje funduszu lokowane są wyłącznie poza Norwegią.

Rząd przeznacza część swojego bogactwa naftowego także na bieżące cele. Po spadku cen ropy norweski rząd zmuszony był wykorzystać fundusz, aby zasilić swój budżet.

Wiele krajów wydobywających ropę również utworzyło swoje fundusze majątkowe, ale Norwegia pozostaje unikalnym eksperymentem w zakresie zarządzania bogactwem zasobów naturalnych. Norweski fundusz majątkowy posiada około 1,5 proc. akcji notowanych na świecie. W ostatnim dziesięcioleciu, dzięki trafionym inwestycjom, nastąpił gwałtowny wzrost jego wartości. Od 2008 r., po zakupie tanich akcji w czasie kryzysu finansowego, aktywa funduszu wzrosły czterokrotnie.

>>> Czytaj też: Nowy banknot forpocztą zmierzchu gotówki w Norwegii?