Gazeta informuje, że ostatnio kilka dużych firm deklarowało, że będą podnosiły ceny usług. Są wśród nich m.in. LuxMed, Cyfrowy Polsat, mBank, Orange, Play. "To raczej nie przypadek, że te deklaracje pojawiły się niemal jednocześnie. Najnowsze dane GUS pokazują, że inflacja cen usług konsumpcyjnych wyniosła w czerwcu 3,5 proc. i była najwyższa od lipca 2012 r." - pisze w środę "Puls Biznesu".

"Szybko rośnie też odsetek usług, które drożeją w tempie ponad 3 proc. A odsetek usług, które drożeją w tempie ponad 6 proc., na wiosnę przekroczył odsetek usług, które tanieją" - dodaje.

Według "PB" jest to efekt uboczny bardzo szybkiego wzrostu gospodarczego. "Silny popyt konsumpcyjny sprawia, że firmom coraz łatwiej przenosić koszty na klientów" - informuje gazeta.

"Skoro duże firmy ruszyły z cenami, to oznacza, że wyczuły dobry moment, kiedy klientom łatwiej będzie zaakceptować wyższe ceny" - czytamy dalej.

Reklama

Dziennik podaje też, że najszybciej drożały w pierwszych miesiącach roku usługi odbioru odpadów komunalnych i bilety lotnicze na trasach krajowych i międzynarodowych. "W tym pierwszym przypadku przyczyną są m.in. zaostrzające się regulacje w sprawie segregowania odpadów, a w tym drugim wzrost cen ropy (ten z 2018 - ceny biletów zawsze reagują z opóźnieniem) oraz wzrost płac pilotów" - twierdzi "PB"

Według gazety od stycznia do maja koszt wywozu śmieci wzrósł o 12,6 proc., a usługi malarzy o 8,94 proc. Ceny biletów lotniczych na trasach krajowych podniosły się o 8,70, zaś na międzynarodowych o 7,96 proc. Za strzyżenie mężczyzn i dzieci płaci się o 7,10 proc. więcej, a za strzyżenie kobiet o 4,46 proc. Ceny fast foodów wzrosły o 4,96 proc., z kolei wynajem mieszkań jest droższy o 4,88 proc.

>>> Czytaj też: Unijne gospodarki będą rosły w tym i przyszłym roku. Jutro KE przedstawi prognozę