Ceny w Internecie w USA wzrosły o 3,1 proc. w lipcu stosunku do roku poprzedniego – CNN powołuje się na raport Adobe. Spośród 18 kategorii ujętych w Adobe Digital Economy Index, wszystkie z wyjątkiem sześciu odnotowały w ubiegłym miesiącu skoki cen. Największy wzrost cen odnotowano w lipcu w przypadku odzieży online, leków bez recepty i artykułów sportowych. „Przed pandemią Covid nie sądzę, by istniała inflacja online. Mieliśmy do czynienia wyłącznie z deflacją” – skomentował Austan Goolsbee, były doradca Obamy, który pomógł Adobe opracować indeks.

Ceny online zaczęły rosnąć zaraz po wybuchu pandemii w marcu 2020 roku. Adobe przedstawia dane: ceny online wzrosły o 2,3 proc. w ciągu 12 miesięcy kończących się w czerwcu i nabrały tempa w lipcu. Oznacza to gwałtowne odwrócenie się od historycznego trendu sprzed pandemii. W latach 2015-2019 ceny online spadały co roku średnio o 3,9 proc. „Fed powinien zwracać uwagę na to, co dzieje się w sieci” – dodał Goolsbee.

Inflacja w sieci jest poważna, jako że spadające ceny w handlu elektronicznym są często wymieniane jako główny powód, dla którego inflacja powinna w końcu powrócić do zdrowego poziomu. Od dawna taniej jest kupować rzeczy w internecie niż w lokalnych sklepach. Dzieje się tak częściowo dlatego, że kupujący mogą szybko i łatwo znaleźć strony, które oferują najlepsze oferty. Konsumenci nie muszą nawet opuszczać kanapy, by polować na okazje.

Jednak w lipcu, roczne ceny wzrosły gwałtownie dla odzieży online (15,3 proc.), leków bez recepty (5,7 proc.) i sprzętu sportowego (3,5 proc.). Inne kategorie powróciły do tendencji deflacyjnych. W lipcu ceny online spadły w przypadku komputerów (-7 proc.), zabawek (-4 proc.) i materiałów biurowych (-2,5 proc.). Jednak nawet w obszarach, w których ceny spadły, nie dzieje się to tak szybko jak zwykle. Ceny elektroniki w sieci spadły o 2 proc. w ciągu 12 miesięcy zakończonych w lipcu. To ostry kontrast w stosunku do średniego spadku cen elektroniki online w latach 2015-2019, który wyniósł 9 proc.

Reklama

Wszystko drożeje

Dlaczego inflacja przeniknęła do zakupów online? Po pierwsze, e-handel nie istnieje w próżni. Sensowne jest więc, aby ceny w sieci odzwierciedlały szersze środowisko inflacyjne.

„Ceny wszystkiego idą w górę” – powiedział Goolsebee.

Inflacja mierzona przez rząd, która obejmuje zakupy online, była ostatnio bardzo wysoka. Ceny konsumpcyjne w USA wzrosły o 5,4 proc. w ciągu 12 miesięcy zakończonych w lipcu. Adobe winą za inflację w sieci obarczyło wąskie gardła w łańcuchu dostaw. Popyt jest kolejnym czynnikiem. Pandemia spowodowała zamknięcie niektórych sklepów stacjonarnych i zniechęciła do kupowania stacjonarnie. To spowodowało jeszcze większy popyt na zakupy online.

Prezes Fed, Jerome Powell, konsekwentnie twierdzi, że inflacja jest prawdopodobnie „przejściowa”. Powell przyznał jednak, że istnieje ryzyko, że Fed (i szerzej inwestorzy) się mylą i inflacja będzie utrzymywać się dłużej niż przewidywano.