Władze przestają kontrolować ceny zbóż, olejów jadalnych, wieprzowiny, wołowiny, nabiału i jaj. Kontrolę wprowadzono w styczniu, w związku ze znacznym wzrostem inflacji, spowodowanym niedoborami wieprzowiny, zbóż i innych podstawowych artykułów spożywczych. Jednak w ostatnich miesiącach presja inflacyjna osłabła i obecnie władzom zależy przede wszystkim na ożywieniu wzrostu gospodarczego.

Wskaźnik inflacji w odniesieniu do żywności spadł z 23,3 proc. w lutym br. do 8,5 proc. w październiku.

Oczekuje się, że tempo wzrostu gospodarczego Chin zmniejszy się z 11,9 proc. w 2007 roku do ok. 9 proc. w tym roku. Władze przygotowały wielomiliardowy plan wzmacniający gospodarkę, jednak analitycy wskazują, że minie kilka miesięcy, zanim odczuwalne staną się jego efekty.