Między 2014 a 2025 r. publiczne wydatki na budowę dróg mają w sumie wynieść ponad 203 mld zł. To dwa razy więcej niż państwo przeciętnie ściąga przez rok z podatku PIT. Natomiast od 2014 do 2023 r. inwestycje w kolej będą w założeniu kosztować łącznie 75,7 mld zł – tyle, ile fiskus rocznie pozyskuje z akcyzy. Tak przynajmniej zakłada rząd w znowelizowanych strategiach rozwoju obu obszarów, przyjętych na krótko przed ostatnimi wyborami. Tylko w 2018 r. Krajowy Fundusz Drogowy – jedno z państwowych narzędzi do finansowania projektów infrastrukturalnych – wydał na inwestycje około 12,7 mld zł. A jego kolejowy odpowiednik prawie 1,2 mld zł.
W 2018 r. według danych BIG InfoMonitor przeterminowane zaległości firm budowlanych powiększyły się o ok. 270 mln zł, czyli mniej więcej o 6 proc. w ciągu roku, wynosząc 4,75 mld zł. Liczba przedsiębiorstw, które miały problem z płaceniem faktur na czas, wzrosła aż o jedną piątą, do 42,7 tys. A największy odsetek niesolidnych płatników był wśród firm zajmujących się robotami inżynieryjnymi, czyli m.in. budową dróg i torów. W 2018 r. wyniósł on 8,5 proc.
Ciągłe zaburzenia płynności
W tym roku jest trochę lepiej – ale tylko trochę.
>>> Treść całego artykułu można znaleźć w weekendowym wydaniu Magazynu DGP i na EDGP
obok(2019-11-30 09:17) Zgłoś naruszenie 2522
Utęsknione oczekiwanie na kryzys, spowolnienie . Wtedy rzesze "ekonomistów" , jeden przez drugiego krzykną - a nie mówiłem, nie mówiłem! Tak jakby cykle w gospodarce były nowością. Kryzys oczywiście gdzieś tam daleko w obcym banku można wywołać sztucznie, ale to też można przewidzieć. Przecież mamy historię...
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzFed(2019-11-30 14:57) Zgłoś naruszenie 261
Problem w tym, że ludzie nie chcą się uczyć historii a co gorsza z historii.
wick(2019-11-30 14:49) Zgłoś naruszenie 1420
ch.j nie spece to tylko nieroby
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzHhyt(2019-12-01 18:41) Zgłoś naruszenie 31
100/100 cham budowlany wróci niebawem na swoje miejsce .... sprzątać pod budowanymi inwestycjami...
logiczny(2019-12-01 15:15) Zgłoś naruszenie 140
Bankierzy i deweloperzy mówią,że bańki nie ma.To wierzcie.A ja pytam czy 20tyś. za metr to już czy za chwilę.Kredyty na mln.czekają.
OdpowiedzTerminator(2019-11-30 16:02) Zgłoś naruszenie 1325
Jakiego bankruta??? Jedna firma budowlana zbankrutuje a na jej miejscu powstanie jedna lub dwie!!! Co za problem świat kręci się dalej no i wielki hajs również!!! Jeszcze ponad 10 lat prosperity w budownictwie przed nami bo tylke czasu potrzebujemy do nasycenia krajowego rynku!!! LooooooooooooooooooooooooL.
Odpowiedzlogiczny(2019-12-01 19:22) Zgłoś naruszenie 21
Do Terminator-a to dzięki,że mnie oświeciłeś i ujawniłeś winnego - koszmarną lokatę.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzTerminator(2019-12-01 19:34) Zgłoś naruszenie 10
Każdy obywatel ma wolny wybór i decyduje w co lub w kogo inwestuje swój kapitał!!! LooooooooooooooooL.
Terminator(2019-12-01 17:54) Zgłoś naruszenie 117
logiczny: bańki nie ma jeszcze w Polsce i nie będzie bo cena nawet 20 tyś. Złotych za metr kw. jest bardzo niska w porównaniu z cenami w wielu krajach na zachodzie Europy!!! W Polsce dopiero za ok. 10 lat taka bańka na rynku nieruchomości może powstać jak rynek będzie nasycony i cena będzie na poziomie ok. 40 tyś. Złotych za metr kw. w nowym domu lub nowym mieszkaniu!!! Takie ceny za 10 lat do 15 lat są według mnie bardzo realne!!! Ta inwestycja jest ekstremalnie opłacalna w Polsce bo lokata wiadomo to koszmar!!! Profit niesamowity!!! LoooooooooooooooooooL.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzBaltazar Gąbka (2019-12-02 09:02) Zgłoś naruszenie 10
40 tys ... , za m2 mieszkania ... , to ja sie pytam ile wtedy będzie kosztował bochenek chleba.
aaaa(2019-12-02 15:15) Zgłoś naruszenie 10
chleb - proszę bardzo ok 7,5 pln
Odpowiedz