We wtorek Komisja Europejska podniosła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski na najbliższe dwa lata. W tym roku dynamika PKB ma wynieść 4,2 proc., natomiast w przyszłym ma zwolnić do 3,6 proc. Jeszcze w lutym Komisja przewidywała, że wzrost w Polsce w tym roku zwolni do 3,5 proc., a w 2020 roku - do 3,2 proc. Jesienią zeszłego roku szacowano, że będzie to odpowiednio 3,7 proc. i 3,3 proc. Najnowsze dane dotyczące 2019 r., choć lepsze niż przed kilkoma miesiącami, nadal oznaczają spowolnienie wzrostu. W ubiegłym roku dynamika PKB wyniosła 5,1 proc.

"Podwyższenie prognozy wzrostu PKB przez Komisję Europejską to dobry sygnał dla Polski. Polska znalazła się w grupie pięciu krajów członkowskich UE, dla których prognozy wzrostu PKB w latach 2019-2020 skorygowano w górę. Zdaniem ekspertów Komisji, Polska w 2019 r. będzie najszybciej rozwijającą się dużą gospodarką unijną" - poinformowała we wtorek w swoim komentarzu Czerwińska.

Wcześniej do prognozy KE odniósł się premier Mateusz Morawiecki. "Komisja Europejska podniosła prognozy wzrostu PKB Polski do 4,2 proc. w roku 2019, obniżając swoje przewidywania dla strefy euro. Oznacza to, że nasze PKB będzie rosnąć w tempie trzy razy szybszym niż średnia UE i będziemy drugą najdynamiczniej rozwijającą się gospodarką wspólnoty" - napisał premier na Twitterze.

>>> Czytaj też: Polska z drugą najlepszą prognozą PKB. KE podniosła szacunki dla gospodarki nad Wisłą

Reklama