W poniedziałek o północy mija termin zgłoszenia do rejestracji list kandydatów na radnych. Każda lista kandydatów musi być poparta przez odpowiednią liczbę wyborców. Zgodnie z zaleceniem UODO, przy zbierania podpisów powinno się uniemożliwić wgląd w dane innych osób.

Komitet, który chce zgłosić kandydata w wyborach do rady w gminie do 20 tys. mieszkańców musi zebrać co najmniej 25 podpisów. Co najmniej 150 podpisów musi zostać zebrane w gminach powyżej 20 tys. mieszańców oraz w dzielnicach Warszawy, aby zarejestrować listę. W przypadku wyborów do rad powiatów każda lista kandydatów musi być poparta podpisami co najmniej 200 wyborców, a w wyborach do sejmików wojewódzkich - podpisami co najmniej 300 wyborców.

Każdy wyborca ma prawo poprzeć dowolną liczbę list kandydatów, ale zgłaszanych tylko na terenie jednostki samorządu, w której mieszka. Jeśli to lista kandydatów do rady gminy, rady powiatu, czy sejmiku województwa, wyborca musi być mieszkańcem odpowiednio tych samych: gminy, powiatu, czy województwa.

Po dokonaniu zgłoszenia, niemożliwe jest uzupełnienie listy o nazwiska kandydatów lub zmiany kandydatów, albo ich kolejności na liście.

Urząd Ochrony Danych Osobowych podkreślił w swoim stanowisku, że podczas zbierania podpisów na listach poparcia powinno się uniemożliwić obywatelom wgląd w dane innych osób, które umieściły na listach swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz PESEL. "Aby to osiągnąć nie jest konieczne zbieranie podpisów na oddzielnych kartkach papieru, wystarczy zasłonięcie wypełnionej części listy przed złożeniem podpisu przez kolejną osobę" - zaznaczono.

Reklama

Kandydaci na radnych muszą spełnić określone warunki. Startować mogą osoby pełnoletnie. Ponadto każdy obywatel polski urodzony przed 1 sierpnia 1972 r. musi złożyć oświadczenie lustracyjne. W wyborach do rad gmin mogą startować obywatele Unii Europejskiej bez obywatelstwa polskiego, ale stale mieszkający w Polsce, jeśli zostaną wpisani do stałego rejestru wyborców.

Kandydat musi mieszkać na terenie województwa, powiatu, gminy, miasta czy dzielnicy, w których chce zdobyć mandat, nie musi natomiast mieszkać na terenie okręgu, z którego startuje. Dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych KBW Krzysztof Lorentz podkreślił, że specyfiką wyborów samorządowych jest to, że zarówno czynne, jak i bierne prawo wyborcze realizuje się zawsze w miejscu swojego stałego zamieszkania.

Kandydat może być zgłoszony tylko w jednym okręgu i tylko z jednej listy. Przepisy zabraniają jednoczesnego startowania np. do rady gminy i rady powiatu. Kandydaci na radnego gminy mogą startować jednocześnie na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Jeśli kandydat zostanie wybrany na radnego gminy i wójta, mandat radnego automatycznie wygasa.

W wyborach samorządowych obowiązują parytety na listach wyborczych. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni na liście w wyborach do rad gmin powyżej 20 tys. mieszkańców, powiatów, dzielnic Warszawy oraz sejmików wojewódzkich muszą stanowić co najmniej 35 proc. miejsc.

Termin zgłaszania list wyborczych może zostać wydłużony, jeśli w danym okręgu wyborczym nie zostanie zgłoszona żadna lista albo tylko jedna, a liczba kandydatów na liście jest równa liczbie radnych wybieranych w okręgu lub mniejsza od niej. Wówczas gminna komisja wyborcza w obwieszczeniach wzywa do dodatkowych zgłoszeń i od tego momentu jest pięć dni na zgłoszenie list kandydatów. Jeśli w okręgu wyborczym nie zarejestrowano żadnej listy lub zarejestrowano tylko jedną listę kandydatów, wyborów w tym okręgu wyborczym się nie przeprowadza.

Do 26 września do północy komitety mogą zgłaszać kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (dodatkowy termin jest możliwy, gdy żaden kandydat nie zostanie zgłoszony lub gdy zostanie zgłoszony tylko jeden). Prawo zgłaszania kandydatów ma komitet wyborczy, który zarejestrował listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie. Kodeks wyborczy nie zakazuje jednoczesnego kandydowania na radnego gminy i na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.