Uroczyste podpisanie przez prezydenta ustawy o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów odbyło się we wtorek podczas Międzypokoleniowego Dnia Aktywności w Żyrardowie (woj. mazowieckie). W hali widowiskowej Aqua Park licznie zgromadzili się uczestnicy klubów "Senior plus" z całej Polski, a także miejscowa młodzież. Publiczność przyjęła podpis prezydenta brawami. Skandowano także "Andrzej Duda".

Trela podkreślił na środowej konferencji w Sejmie, że trzynasta emerytura nie jest idealnym rozwiązaniem, ale każde działanie, które pomaga polskim seniorom i emerytom jest godne wsparcia.

"Natomiast nas zastanawia i bulwersuje fakt w jakich okolicznościach został złożony ten prezydencki podpis, bo jak sobie przypomnimy to przez pięć lat trudno szukać takiej wielkiej fety, z taką ilością osób, z telebimami, pięknie wystrojoną salą (...) rozłożone dywany niemal jak na konwencji wyborczej" - mówił Trela.

Dlatego zwrócił się publicznie z pytaniem. "Panie prezydencie, kto za to zapłacił, czy za to zapłaciła Kancelaria Prezydenta i czy to jest element kampanii wyborczej, czy za to zapłacił komitet wyborczy Andrzeja Dudy jako element kampanii prezydenckiej" - pytał Trela.

Reklama

Poinformował, że w środę Lewica wystąpi z wnioskiem do Kancelarii Prezydenta o dostęp do informacji publicznej. "Ten wniosek mamy przygotowany, zaraz go złożymy i oczekujemy pełnej informacji, ile to wczorajsze wydarzenie w Żyrardowie kosztowało i kto za to wydarzenie zapłacił. Polki i Polacy powinni wiedzieć na jakich zasadach i w jaki sposób finansowana jest kampania wyborcza" - powiedział wiceszef klubu Lewicy.

Zaznaczył, że są precyzyjne przepisy mówiące o finansowaniu kampanii wyborczej. "Nie ma przepisu, żeby Kancelaria Prezydenta - jeżeli tak było - mogła finansować kampanię prezydenta Andrzeja Dudy" - podkreślił Trela. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

autor: Karol Kostrzewa