Kiedy Rafał Trzaskowski ogłosi powstanie swojego ruchu Nowa Solidarność?

Gdy zostanie zrobione połączenie, umożliwiające przesył ścieków do oczyszczalni. To kwestia dwóch, trzech tygodni.

Czyli mniej więcej w połowie października?

Chyba nawet pierwsza połowa października. Ale ja nie jestem dobrym źródłem.

Reklama

Przecież jest pan zaangażowany w ten ruch...

Właśnie dlatego. Ci, co w Platformie Obywatelskiej twierdzą, że dużo wiedzą, zazwyczaj wiedzą mniej.

A pan dużo wie...

Dlatego nie mogę mówić.

Nie obawia się pan konkurencji ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni? Jest zagrożeniem dla ruchu Trzaskowskiego?

Na pewno jest naturalną konkurencją. Ale wydaje mi się, że na końcu wszyscy i tak będą razem.

Wszyscy będą startować z jednej listy? Hołownia też?

Myślę, że tak. Ale to kwestia przyszłości.

Czy Hołownia będzie wyławiał ludzi z klubu Koalicji Obywatelskiej?

Myślę, że będzie próbował, a czy mu się uda, to zależy od tego, na ile w Platformie i klubie Koalicji Obywatelskiej uspokoimy sytuację.

A uspokoicie? Dzięki wyborowi nowego przewodniczącego, nowemu regulaminowi?

Wiele na to wskazuje.

Będzie pan kandydował na przewodniczącego klubu KO?

Jeśli podejmę taką decyzję, poinformuję. Albo ja, albo przewodniczący Borys Budka. Na razie takiej decyzji nie podjąłem.

Ale nie wyklucza pan?

Nie powiem: "nie potwierdzam, nie zaprzeczam". Nie ma takiej decyzji.

Pan jeszcze nie podjął?

Nie ma takiej decyzji. To za poważna decyzja, żebym podejmował ją sam.

Są tacy, którzy mówią, że są gotowi kandydować. Tomasz Siemoniak, Sławomir Neumann...

Każdy ma swoją szkołę. Ja nie jestem w sytuacji, w której muszę skakać na druty. Ale nie wyobrażam sobie startu nikogo poważnego, kto nie uzgodni tego z przewodniczącym Budką.

Uchodzi pan za faworyta przewodniczącego.

To jest pana opinia. Nie wiem, jaką decyzję podejmie przewodniczący. Poza tym nie ma jeszcze terminu wyboru nowego szefa klubu, więc trudno mówić o kandydatach. Wydaje mi się też, że ci, który się tak szybko zgłosili, popełnili mały falstart.

Rozmawiał Piotr Śmiłowicz (PAP)