Błaszczak nawiązał na briefingu prasowym do poniedziałkowego spotkania prezydentów Białorusi Alaksandra Łukaszenki i Rosji Władimira Putina oraz do obchodzonej w czwartek 81. rocznicy napaści sowieckiej na Polskę. „Trzeba wyciągnąć wnioski dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny – Polski” - zaznaczył.

„Wczoraj, w tym symbolicznym dniu, polski Sejm ratyfikował umowę ze Stanami Zjednoczonymi. Na podstawie tej umowy obecność wojska amerykańskiego w Polsce będzie miała trwały charakter, będzie zwiększona, wzmocniona. To jest niezwykle ważne, jeżeli chodzi o odstraszanie potencjalnego agresora” - mówił szef MON.

Wskazał, że polskie władze są aktywne i zapewniają ojczyźnie bezpieczeństwo. Podkreślił, że ważna jest wojskowa współpraca międzynarodowa, ale - zastrzegł - Wojsko Polskie musi mieć umiejętności i zdolności do zapewnienia bezpieczeństwa kraju. „Te umiejętności, te zdolności są oczywiście podwyższane dzięki wspólnym ćwiczeniom” - podkreślił.

Reklama

Zaznaczył, że trwają obecnie m.in. ćwiczenia sił specjalnych, sił powietrznych Astral Knight oraz sił lądowych. Podkreślił, że w ćwiczeniach Żelaznej Dywizji w Nowej Dębie bierze udział m.in. 21. Brygada Strzelców Podhalańskich, która pełni teraz roczny dyżur roczny dyżur w siłach natychmiastowego reagowania NATO. „To niezwykle istotne dla bezpieczeństwa Polski i bezpieczeństwa innych państw wschodniej flanki NATO” - zaznaczył.

Wskazał też, że w Nowej Dębie Podhalańczycy ćwiczą wspólnie z żołnierzami 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, na wyposażenie której trafiły już zmodernizowane czołgi Leopard 2PL. Zostały one zmodernizowane, jak podkreślił Błaszczak, przez polski przemysł zbrojeniowy. Zdaniem ministra zmodernizowane Leopardy są sprzętem znacznie wyższej klasy niż poprzednie.

„Chodzi tu o opancerzenie, systemy kierowania ogniem, o wzmocnienie silnika, a więc mamy do czynienia ze wzrostem zdolności bojowej 1. Warszawskiej Brygady Zmechanizowanej” – powiedział szef MON.

Błaszczak podkreślił, że wszystkie ćwiczenia Wojska Polskiego są realizowane zgodnie z harmonogramem i uzgodnione z naszymi sojusznikami w NATO. „Wszystkie te ćwiczenia mają charakter obronny. Ich celem jest podnoszenie umiejętności żołnierzy Wojska Polskiego. Te umiejętności są wysokie, ale zawsze musimy sobie stawiać poprzeczkę wyżej” – dodał.

Przez cały 2020 rok 21. Brygada Strzelców Podhalańskich stanowi tzw. szpicę NATO, tj. trzon wielonarodowej brygady bardzo szybkiego reagowania (ang. VJTF). Musi utrzymywać zdolność do działania w ciągu 48-72 godzin.