"Kibicujemy zwycięstwu Donalda Trumpa, bo dobrze znamy dyplomację amerykańskich rządów demokratycznych zbudowaną na moralnym imperializmie. Już wcześniej byliśmy zmuszeni jej spróbować, nie podobało nam się, nie chcemy dokładki" - napisał Orban w artykule opublikowanym w węgierskim dzienniku "Magyar Nemzet".

Na Węgrzech w 2022 roku odbędą się wybory parlamentarne. Jak stwierdził Orban, głosowanie będzie decydujące, ponieważ międzynarodowa elita liberalna jest gotowa zniszczyć chrześcijańskich konserwatystów w Europie.

„Przygotowują się do decydującej bitwy w 2022 roku, wspierani przez międzynarodowe media, brukselskich biurokratów i organizacje pozarządowe przebrane za organizacje obywatelskie” - stwierdził Orban. „Nadszedł czas, abyśmy także ustawili się w szeregu” - dodał.

Premier napisał, że Węgry i inne kraje Europy Środkowej przedkładają efektywność gospodarczą nad takie strategie Unii Europejskiej, jak „cele klimatyczne wyniesione do absurdu, Europa socjalna, wspólny kodeks podatkowy i wielokulturowe społeczeństwo”.

Reklama

Orban spotkał się z Trumpem osobiście w maju ubiegłego roku w Białym Domu. Premier Węgier ocenił potem, że udało się pod każdym względem wzmocnić strategiczny sojusz między Węgrami i USA.

Polecamy: Czeski minister zdrowia podał się do dymisji. Chce stworzyć przestrzeń do walki ze skutkami pandemii