Sejm w piątek wieczorem uchwalił nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, która zakłada m.in. że 6 grudnia będzie niedzielą handlową.

Terlecki przypomniał na briefingu prasowym, że Senat przerwał obrady w sobotę i wznowi je dopiero w środę. "Co będzie oznaczało, że niezbędne będzie zwołanie Sejmu w piątek, żeby przede wszystkim tę ustawę o pracy w najbliższą niedzielę wprowadzić w życie" - dodał.

"Zakończymy dziś obrady Sejmu, a podejmiemy je na nowo najprawdopodobniej w piątek" - powiedział Terlecki, wyjaśniając, że będzie to już następne posiedzenie izby.

Sejm ma wznowić obrady w sobotę o godz. 14.

Reklama

Zapytany, czy posłowie zajmą się przyjętymi wcześniej w sobotę przez Senat poprawkami do tzw. tarczy 6.0, Terlecki odpowiedział, że "Sejm zajmie się tymi ustawami, które wczoraj przyjął Senat i które dziś wreszcie, po interwencjach marszałka Pęka trafiły do Sejmu".

Podczas konferencji wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) stwierdził, że po rozpoczęciu sobotnich obrad Senatu upomniał się u marszałka Tomasza Grodzkiego o wcześniejsze ustalenia, żeby ustawy wobec których Senat już przyjął stanowiska niezwłocznie trafiły do Sejmu. Wcześniej - zaznaczył - od szefa Kancelarii Sejmu usłyszał, że druki jeszcze nie wyszły, a od samego marszałka już podczas posiedzenia, że jest inaczej.

"Takie funkcjonowanie Kancelarii Senatu jest skandaliczne. To nie jest kancelaria marszałka Grodzkiego i Platformy Obywatelskiej, tylko kancelaria całego Senatu" - mówił Pęk. "Będę zdecydowanie protestował przeciwko przekształcaniu Senatu w taką izbę nieustannej, złośliwej, permanentnej walki z rządem i dlatego dzisiaj reagowałem stanowczo. Koniec końców Sejm ustawy otrzymał. Mam nadzieję, że te pilne akty prawne zostaną jak najszybciej uchwalone" - dodał.Terlecki skomentował także słowa Grodzkiego, który w sobotę odnosząc się do zmian w ustawach podatkowych, do których w piątek Senat wprowadził poprawki, powiedział, że "podnoszone w czasie COVID-u obciążenia podatkowe i jeszcze wmawianie przedsiębiorcom, że jest to dla nich dobre, jest rzeczą niegodną".

"Marszałek Senatu nie jest od tego, żeby oceniać osobiście decyzje Senatu już podjęte i w zależności od swojego upodobania kierować je do Sejmu albo nie" - powiedział wicemarszałek Sejmu. "To jest oczywiście taki, można powiedzieć, przypadek pewnej niekompetencji i przekroczenia uprawnień" - dodał.

W sobotę posłowie mają głosować nad stanowiskiem Senatu do nowelizacji tzw. ustawy covidowej, która przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym. Głosowane mają być też poprawki Senatu m.in. do nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która wprowadza tzw. estoński CIT dla firm, a także nad poprawkami do uchwalonej pod koniec października przez Sejm noweli, która wprowadza m.in. opodatkowanie spółek komandytowych CIT.