Skarb Państwa podpisał umowę o współpracy z Orlenem, Lotosem i PGNiG dotyczącą przejęcia przez PKN Orlen kontroli nad Grupą Lotos oraz PGNiG - poinformował w środę zarząd PGNiG.

W wyniku przyjętego scenariusza połączenia akcjonariusze spółek Grupy LOTOS i PGNiG w zamian za akcje posiadane w kapitałach zakładowych Grupy LOTOS i PGNiG obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym PKN ORLEN i z dniem połączenia staną się akcjonariuszami PKN ORLEN.

W podmiocie, który powstanie z przejęcia przez PKN Orlen Lotosu i PGNiG Skarb Państwa podniesie swoje udziały do 50 proc., co zabezpieczy m.in. przed wrogim przejęciem - oświadczył w środę wicepremier, minister aktywów Jacek Sasin.

Jak podkreślił, transakcje przejęcia przez Orlen będą miały charakter bezgotówkowy, a udziały Skarbu Państwa w PKN Orlen, dziś poniżej 30 proc. - zostaną podniesione. Zagwarantuje to możliwości sprawnego zarządzania i zabezpieczy przed ewentualnym wrogim przejęciem i innymi niebezpieczeństwami - stwierdził Sasin.

Reklama

O tę kwestię był pytany w środę na konferencji prasowej lider PSL.

"Jesteśmy sceptyczni wobec działań prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, ponieważ nie wykazuje się on taką rzetelnością i starannością, jakiej oczekiwalibyśmy od tak wysoko postawionej osoby w polskiej gospodarce. Jest on funkcjonariuszem politycznym a nie prezesem, który ma dbać o rozwój gospodarczy" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

"Obawiamy się, że wszystkie te działania mają tylko i wyłącznie na celu opanowanie kolejnych sfer wpływu przez Daniela i jego akolitów a nie usprawnieni w funkcjonowania" - dodał lider PSL.

Jak zaznaczył, według PSL "utrzymanie Lotosu, w którym Skarb Państwa jest większym udziałowcem niż w Orlenie, jest rzeczą strategiczną". "Teraz ten udział w Lotosie będzie mniejszy, duża część Lotosu zostanie sprywatyzowana i te akcje zostaną wypuszczane na runek. To jest dzika prywatyzacja Lotosu" - oświadczył.

Według Kosiniaka-Kamysza nie ma "żadnej potrzeby robienia jednego wielkiego molochu, który nie usprawni działania a doprowadzi do prywatyzacji części Lotosu".

"Orlen miał swoje wielkie zadanie i nic nie stało na przeszkodzie, by się rozwijać, ale nie w sposób agresywny, niszcząc inne polskie firmy" - powiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Umowa, o której poinformowano w środę dotyczy rekomendowanego scenariusza konsolidacji, zgodnie z którym akcjonariusze Grupy Lotos i PGNiG w zamian za akcje posiadane w kapitałach zakładowych tych spółek obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym PKN Orlen i z dniem połączenia staną się akcjonariuszami Orlenu.

"W ramach umowy Skarb Państwa i PKN Orlen będą współpracować przy opracowaniu analiz, których celem będzie ostateczne potwierdzenie tego scenariusza jako optymalnego z punktu widzenia Skarbu Państwa" - napisano w komunikacie spółek.

Jak zaznaczono, połączenie Grupy Lotos z PKN Orlen może dojść do skutku pod warunkiem wykonania określonych w treści decyzji Komisji Europejskiej środków zaradczych, które mają na celu zapobieżenie wystąpieniu negatywnych skutków planowanej koncentracji dla konkurencji na właściwych rynkach.