Po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego na mównicę sejmową z "wnioskiem formalnym" wyszedł szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Jego wystąpienie nie miało jednak wiele wspólnego z wnioskiem formalnym.

"Jeżeli pan panie premierze Morawiecki jest takim polskim patriotą, to dlaczego w rządzie trzyma pan ministrów, którzy głosowali przeciwko ratyfikacji, zdrajców Polski, jak pan powiedział. Ziobro, Wójcik, przecież to są te osoby, które głosowały przeciw" - mówił Budka, nawiązując do głosowania nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy, w którym klub KO się wstrzymał, co Morawiecki piętnował w swoim wystąpieniu.

"20 posłów PiS głosowało przeciw ratyfikacji. Ich pan nazywa zdrajcami? Pan jest takim hipokrytą, jakiego nie było w historii polskiemu parlamentaryzmu. Pan swój honor zaprzedał tylko temu, by przypodobać się faktycznie rządzącemu" - dodał.

"Nie chcecie polexitu? Możecie powtórzyć to tysiąc razy, ale waszym jedynym celem jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej i maszerujecie na wschód" - krzyczał Budka. "Jesteście bandą patologicznych kłamców" - zwrócił się do posłów PiS. Dalszą wypowiedź przerwała mu marszałek Elżbieta Witek. (PAP)

Reklama

autor: Piotr Śmiłowicz