- Problem jest bardzo poważny. Stopy są ujemne, ale to z czym mamy do czynienia w tym roku to jest nowość. Stopy w sferze euro w poważnym stopniu w większości krajów są ujemne. Banki zarabiają na pozycjonowaniu się na krzywej stóp procentowych i wykorzystywaniem pewnych różnic. W sferze euro dzisiaj nie mamy krzywej i nie mamy dochodowości. Wyjście z tego problemu jest bardzo trudne – mówi Brunon Bartkiewicz, prezes ING Bank Śląski.

- Banki podwyższają marżę na kredytach. Poza tym banki stopniowo zaczynają narzucać ujemne oprocentowanie od depozytów. To jest bardzo niebezpieczne – dodaje prezes ING Banku Śląskiego.