Prawdopodobieństwo obniżki stóp ani nie wzrosło, ani nie zmalało, utrzymuje się na takim samym poziomie - stwierdził prezes Glapiński, dodając, że „wszystko zależy od napływających informacji, głównie zewnętrznych”.

Prezes NBP: w 2021 r. inflacja nie przekroczy celu NBP

Wszystkie prognozy wskazują, że w 2021 r. inflacja nie przekroczy celu NBP, który wynosi 2,5 proc. - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński.

Jak przypomniał Glapiński "w grudniu 2020 r. inflacja wyniosła 2,4 proc. a więc była prawie idealnie zgodna z celem NBP, który wynosi 2,5 proc.".

Reklama

Glapiński poinformował, że "wszystkie prognozy wskazują, że pozostanie zgodna, choć od II kw. może nieznacznie przekraczać, do czego głównie przyczynią się bazowe ceny paliw. Ciągle jednak będziemy znajdować się w celu NBP" - powiedział prezes tej instytucji.

Celem interwencji było ograniczenie presji na wzrost wartości złotego

Celem rozpoczętych w grudniu interwencji, było ograniczenie presji na aprecjację złotego i wzmocnienie oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej NBP na gospodarkę, której dokonaliśmy - powiedział w piątek prezes NBP Adam Glapiński.

"Celem rozpoczętych w grudniu interwencji, było ograniczenie presji na aprecjację złotego i wzmocnienie oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej NBP na gospodarkę, której dokonaliśmy. Operacyjnie celem tych działań nie było utrzymanie i nie jest, i nie będzie (...) utrzymanie kursu na jakimś z góry określonym poziomie, na jakimś określonym kursie - nigdy tak nie było i nigdy tak nie będzie" - powiedział w piątek Glapiński udzielając odpowiedzi na pytania dziennikarzy dot. oceny bieżącej sytuacji ekonomicznej.

Prezes NBP wskazał, że umocnienie złotego oddziaływałoby de facto w kierunku zacieśnienia warunków monetarnych. "A my robiliśmy wszystko, żeby rozluźnić warunki monetarne. To by spowalniało odbicie naszej gospodarki po kryzysie pandemicznym. Rozpoczęte interwencje ograniczają to ryzyko, zapobiegają aprecjacji i będą wspierały w ten sposób oczekiwane ożywienie" - powiedział.

Jak dodał szef NBP, jeśli chodzi o dalsze działania, "nadal sygnalizujemy, że terminy, skala możliwych interwencji są uzależnione od warunków rynkowych i są cały czas możliwe - o tym, czy są stosowane, czy nie - każdorazowo będzie decydował zarząd NBP".