Zakłada ona, że w krajowym przemyśle powinna być realizowana przede wszystkim produkcja finalna.

Według premiera, Czechy powinny do 2030 roku dołączyć do europejskiej czołówki pod względem innowacyjności. „Zmienimy perspektywiczny charakter naszej gospodarki. Chcemy realizować głównie produkcję finalną, wytwarzać wartość dodaną w kraju” – mówił Babisz, zaznaczając, że przyniesie to wzrost płac obywateli, wzrost zysków firm i wzrost dochodów państwa.

„W ten sposób możemy oczywiście zasadniczo zwiększyć także naszą niezależność w niektórych tradycyjnych gałęziach przemysłu" – dodał szef rządu.

Reklama

Zaprezentowana strategia opiera się na dziewięciu filarach, którymi będą m.in.: finansowanie badań naukowych, rozwój nowej metodyki oceniania nauki, start–upy i firmy spin-off, cyfryzacja, usprawnienie polityki patentowej oraz zreformowanie odpisów podatkowych na badania i rozwój.

Przedstawiona przez premiera strategia powstała przy współudziale przedstawicieli rządowej Rady do spraw Badań, Rozwoju i Innowacji (jej przewodniczącym jest premier) oraz Czeskiej Akademii Nauk, szkół wyższych, stowarzyszeń przedsiębiorców i różnych ministerstw.

„Chcemy się dostać do czołówki Europy, między takie kraje jak Szwecja, Dania, Szwajcaria czy Finlandia, które już przed 15 laty zdecydowały się wejść na tę drogę i dzisiaj należą do najwyżej rozwiniętych państw” – podkreślił Babisz.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)