Załogową kapsułę Dragon, którą wyniesie rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) firma znanego miliardera Elona Muska SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos wzniesie więc astronautów pojazd wyprodukowany przez prywatną firmę.

Start zaplanowano na 16.33 wschodnioamerykańskiego czasu letniego (EDT), czyli 22.33 czasu polskiego.

Będzie to pierwszy lot załogowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z terenu USA od prawie 10 lat. Od 1981 do 2011 r. w ramach programu STS (Space Transportation System) Amerykanie do wynoszenia na orbitę obiektów i wysyłania astronautów wykorzystywali wahadłowce kosmiczne. Eksperci zwracają uwagę, że koszt ich obsługi był jednak olbrzymi; nie były też uznawane za zbyt bezpieczne - dwa z nich (Challenger w 1986 r. i Columbia w 2003 r.) eksplodowały wraz z załogą. Program załogowych lotów realizowanych z wykorzystaniem wahadłowców zakończono w 2011 roku i od tego czasu NASA została pozbawiona własnych środków transportu astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była w tym czasie wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz z Bajkonuru w Kazachstanie.

W środę z kosmodromu na Przylądku Canaveral na Florydzie do ISS poleci kapsuła Dragon w misji określanej jako Demo-2. Na jej pokładzie znajdą się Robert Behnken i Douglas Hurley. Obaj są bardzo doświadczonymi astronautami - stanowili załogę promów kosmicznych, są też pilotami testowymi. Hurley ma 53 lata a Behnken - 49 lat. Zdaniem ekspertów to optymalny wiek dla astronautów; muszą być to bowiem osoby zarówno z dużym doświadczeniem i cechujące się dobrą kondycją psycho-fizyczną.

Reklama

Behnken będzie odpowiedzialny m.in. za dokowanie Dragona do ISS. Swoją karierę astronauty rozpoczął w 2000 r. Brał udział w dwóch lotach wahadłowcem - promem kosmicznym (STS-123 w marcu 2008 r. i STS-130 w lutym 2010 r.). W czasie każdej z tych misji odbył trzy spacery w przestrzeni kosmicznej. Z kolei Hurley brał udział m.in. w ostatniej misji amerykańskich wahadłowców. W czasie zbliżającej się misji będzie odpowiadał za start i lądowanie. Przed dołączeniem do NASA był pilotem myśliwców i pilotem testowym w korpusie piechoty morskiej.

Dragon zadokuje na ISS po około 24 godzinach. Statek jest zaprojektowany w taki sposób, by proces ten dokonał się automatycznie. Jeden z astronautów będzie jednak monitorował przebieg dokowania i w razie nieprzewidzianych okoliczności wykona ten manewr manualnie.

Nie jest jasne ile potrwa pobyt obu astronautów na ISS - termin ich powrotu zostanie podany do wiadomości później. Po oddokowaniu Dragon wejdzie w atmosferę Ziemi i wyląduje na Atlantyku, niedaleko Florydy, skąd astronautów odbierze ekipa ratownicza i odtransportuje na Przylądek Canaveral.(PAP)

autor: Szymon Zdziebłowski