Ironią jest, że gwóźdź do trumny muzyki rozrywkowej wbił właśnie XVIII-wieczny kompozytor.

Mozart „sprzedał” w 2016 roku najwięcej płyt CD spośród wszystkich wykonawców dzięki specjalnemu wydaniu zestawu płyt, które ukazało się 28 października w 225. rocznicę śmierci muzyka. W zaledwie 5 tygodni sprzedano 1,25 mln egzemplarzy płyt. Dla porównania, popularny raper Drake potrzebował dwa razy więcej czasu na sprzedanie miliona krążków. Kompilacja z muzyką austriackiego geniusza to wynik lat badań, planowania oraz nadzoru kuratorskiego wytwórni Universal Music Group.

Należy uczciwie dodać, że tak dobry wynik jest pochodną wielkości zestawu. Statystyki uwzględniają każdą płytę CD oddzielnie, natomiast cały zestaw liczy 200 krążków. Na tak znakomity rezultat złożyło się więc ok. 6 tys. melomanów.

Nie można jednak lekceważyć tej liczby. Koszt całej kompilacji to ponad 500 dolarów. Należy pamiętać też, że współcześni artyści więcej zarabiają z tytułu sprzedaży winyli, niż publikowania muzyki na Youtubie.

Reklama

Uwidacznia się tutaj ważna prawidłowość. Fani muzyki klasycznej są skłonni płacić za płyty kompozytorów nawet ogromne pieniądze. O wiele gorzej jest pod tym względem wśród entuzjastów Kanye Westa i spółki.

>>> Polecamy: Potrzebujesz odpoczynku? Musisz polubić samotność