Coraz więcej nowych technologii cyfrowych powstaje z myślą o sektorze usług opiekuńczych i zdrowotnych dla osób starszych, ale wiele z nich jest niedostosowanych do faktycznych potrzeb seniorów - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny.

Analitycy PIE ostrzegają, że wykluczanie starszych użytkowników z poszczególnych etapów rozwoju nowych technologii i lekceważenie ich specyficznych potrzeb, pogłębi i tak znaczne różnice w adaptacji i wykorzystaniu technologicznych innowacji, a co za tym idzie powiększy tzw. przepaść cyfrową.

Powołując się na badania międzynarodowego projektu Euroageism, finansowanego przez Komisję Europejską w ramach programu Horizon 2020, zwrócili uwagę, że choć coraz więcej nowoczesnych technologii cyfrowych powstaje z myślą o sektorze usług opiekuńczych i zdrowotnych przeznaczonych dla osób starszych, wiele z nich jest w dużym stopniu niedostosowanych do faktycznych potrzeb, preferencji i możliwości starszych użytkowników.

"Jest to wynikiem stereotypowego podejścia do seniorów, traktowania ich jako jednorodnej grupy osób o słabnących zdolnościach poznawczych i rosnących niedomaganiach fizycznych, zapominalskich, chorych, niedołężnych, którym należy zaproponować gotowe rozwiązania bez potrzeby uprzedniej konsultacji lub przy wsparciu testów nieuwzględniających ograniczonych kompetencji i motywacji osób starszych" - czytamy w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

Np. w krajach zachodnich w ciągu roku użytkowania, rezygnuje się ze średnio 1/3 rozmaitych technologii wspierających codzienne funkcjonowanie seniorów - np. robotów. "Przyczyną są nie tylko koszty, ale także negatywne konotacje obniżające pewność siebie i samoocenę użytkowników tego typu urządzeń" - ocenili analitycy PIE. Jednocześnie wskazali na potrzebę konsultowania z seniorami, już na wczesnych etapach projektowania, przeznaczonych dla nich rozwiązań, tak by były one jak najbardziej zbliżone do oczekiwań.

Reklama

Szczególną kategorią urządzeń, na którą zwrócono uwagę, są systemy monitorujące, z którymi wiąże się ryzyko naruszania prywatności. "W tym przypadku angażowanie potencjalnych użytkowników na etapie projektowania i testowania ocenia się jako wyjątkowo cenne dla określenia granic ingerencji w intymność seniorów i równowagi między potrzebą prywatności a innymi potrzebami zaawansowanego wieku" - napisali eksperci PIE. Dodali, że istotne jest przy tym wskazanie na zalety wynikające z możliwości monitorowania i komunikacji potencjalnie groźnych dla ich zdrowia i życia incydentów.

"Starzejące się społeczeństwo staje się coraz większym wyzwaniem także dla sektora innowacji, od którego wymaga się większej wrażliwości i empatii w projektowaniu tzw. user-experience (produktów interaktywnych)" - podsumowali.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) to publiczny think tank gospodarczy. Zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju oraz za granicą.

>>> Czytaj też: Demografia zmienia gospodarkę. Motorem zatrudnienia w Hiszpanii stały się szpitale i domy spokojnej starości