Jak podaje CNN, Google Cloud zanotował stratę operacyjną w wysokości 1,2 mld dolarów w ostatnim kwartale 2020 roku, o 4 proc. większą niż rok wcześniej. Rocznie firma straciła 5,6 mld dolarów, czyli o prawie 21 proc. więcej niż w 2019 r.
Ogólna działalność Google Cloud ma się jednak całkiem nieźle – odnotowano zysk netto w wysokości 15,2 mld dolarów. To wzrost o 43 proc. w porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku – przy przychodach w wysokości prawie 57 mld dolarów (wzrost o 23 proc.) To więcej, niż szacowali analitycy.
Podczas gdy Google funkcjonuje na zyskach z jego podstawowej działalności reklamowej w wyszukiwarce, firma od lat pracuje nad tym, by zdywersyfikować swoje przychody. Stawia na sprzęt, cloud computing i różne inne ambitne projekty. Chmura, która okazała się być ogromnym motorem zysku dla rywala Google – Amazona – była uważana za jedną z najbardziej obiecujących inwestycji.
Google Cloud odnotowuje szybki wzrost sprzedaży, nawet mimo tego, że straty rosną. Firma ogłosiła sześcioletnie strategiczne partnerstwo z Fordem, jako że Google jest preferowanym dostawcą producenta samochodów do przechowywania danych w chmurze.
Dyrektor finansowa Google Ruth Porat skomentowała: „Oczywiście, inwestowaliśmy agresywnie, biorąc pod uwagę znaczące możliwości rynkowe”. Wskazała też na „sukces, jaki Google Cloud odniósł z dużymi przedsiębiorstwami, które podpisują znaczące długoterminowe umowy”.
Amerykańscy giganci technologiczni jeszcze bardziej scementowali swoją dominację podczas pandemii koronawirusa, nawet gdy gospodarki na całym wpadły w kryzys. Zysk Facebooka w wysokości 11,2 mld dolarów w ostatnim kwartale jest o ponad 50 proc. wyższy w porównaniu z rokiem poprzednim; Microsoft odnotował rekordowe przychody, a Amazon przekroczył oczekiwania analityków dotyczące zysku o ponad 1 mld dolarów.
Jednak wiele z tych firm znajduje się pod silną presją ze strony organów regulacyjnych, która prawdopodobnie nasili się w 2021 roku. Google, podobnie jak Facebook, stoi w obliczu gigantycznego pozwu antymonopolowego, a także pytań o jego rolę – zwłaszcza za pośrednictwem platformy wideo YouTube – w szerzeniu dezinformacji na temat zeszłorocznych wyborów prezydenckich w USA. Google stoi również w obliczu nacisków z wewnątrz, z setkami pracowników tworzących pierwszy w historii firmy związek zawodowy na początku stycznia.
I mimo swojej stale rosnącej dominacji, zwłaszcza w obszarach takich jak wyszukiwanie online i reklamy, firma wycofała się z kilku głośnych projektów w ostatnich tygodniach.
Google zawiesiło plany rozwoju swojego segmentu gier wideo, które były częścią platformy gier Stadia. Spółka-matka Alphabet zapowiedziała, że zlikwiduje Loon – usługę, która używa gigantyczne balony do przesyłania Internetu ludziom w odległych miejscach na całym świecie.