"Tak długo jak nie ma szczepionki nikt nie jest właściwie bezpieczny, wirus wciąż krąży, dlatego KE chce realizować strategię dotyczącą szczepionek" - powiedziała Kiriakidu w poniedziałek na posiedzeniu komisji ochrony środowiska naturalnego i zdrowia publicznego Parlamentu Europejskiego.

Przedstawiony w minionym tygodniu plan KE ma pomóc przyspieszyć opracowanie, produkcję i dystrybucję szczepionki przeciw Covid-19. Zakłada on m.in. zabezpieczenie produkcji w UE i przenosi część ryzyka z producentów na podatników. Bruksela ma podpisać w imieniu państw członkowskich umowy z poszczególnymi producentami. W zamian za prawo do zakupu określonej liczby dawek w określonym czasie KE sfinansuje część kosztów początkowych producentów.

Cały plan wiąże się z ryzykiem, że setki milionów euro zostaną skierowane do firm, których produkty nie przejdą testów klinicznych, ale to właśnie ma zachęcić przedsiębiorstwa do przyspieszania prac. KE chce przeznaczyć na ten cel lwią część środków Instrumentu Wsparcia Kryzysowego opiewającego na 2,7 miliarda euro.

Reklama

"Mogę potwierdzić, że wszystkie 27 państw wyraziły wsparcie dla tej strategii i obecnie współpracują nad wspólnym podejściem" - powiedziała komisarz ds. zdrowia.

Jak tłumaczyła Kiriakidu trzeba zmaksymalizować dostęp do szczepionki i rozwinąć produkcję na odpowiednią skalę. To oznacza - mówiła Cypryjka - że inwestycje w opracowanie odpowiedniego preparatu i jego produkcję muszą być dokonywane wcześniej niż zwykle. A to z kolei niesie o wiele większe ryzyko dla tych, którzy prowadzą prace badawcze i przyszłych producentów.

"Chcemy zagwarantować scentralizowane podejście europejskie dotyczące dostaw szczepionek. Musimy wspierać producentów, by mogli jak najszybciej rozwinąć swoje moce produkcyjne na jak najszerszą skalę. To wymaga zwiększonej solidarności także między państwami członkowskimi" - oświadczyła komisarz.

Jak zaznaczyła celem jest też, by szczepionki zostały wyprodukowane w uproszczonym procesie, co byłoby tańsze. "Wniosek Komisji oznacza, że w ciągu kilku tygodni można podpisać odpowiednie umowy z producentami" - powiedziała Kiriakidu

Zaapelowała przy tym do europosłów o poparcie czasowego zawieszenia legislacji w sprawie GMO. Jak tłumaczyła to konieczne, bo niektóre szczepionki będące w przygotowaniu są oparte na genetycznie modyfikowanych wirusach. Przyjęcie tej propozycji przez państwa członkowskie w Radzie UE i przez PE - argumentowała - umożliwi przyspieszenie możliwości szczepień. Zawieszenie legislacji dotyczących GMO miałoby umożliwić wykorzystywanie i oferowanie na rynku szczepionek, opartych o genetycznie modyfikowane organizmy.

Kiriakidu zapewniała, że elastyczność w procedurach nie oznacza, że standardy bezpieczeństwa, czy skuteczności szczepionek będą obniżane. Proponowane przez KE rozporządzenie ograniczone jest tylko do szczepionek, które mogą zabezpieczać przed nowym koronawirusem.