"Nasze prognozy, pokazują, że najbliższe tygodnie to będzie zdecydowany wzrost infekcji koronawirusem i grypowych" – mówił, pytany o szczepienia przeciwko COVID-19, wiceminister Kraska.

"Mamy mniej zakażeń i mniej osób w szpitalach, to odpuszczamy szczepienia i to widzimy w statystykach. Ale myślę, że to jest najlepszy moment, żebyśmy się zaszczepili i przeciw COVID-19, i przeciw grypie" – przekazał. Dodał również, że "chyba za bardzo się uspokoiliśmy, jeśli chodzi o COVID-19".

Reklama

Tygodniowa liczba zakażeń w dół o ponad 16 proc.

W ostatnim tygodniu (w okresie od 22 do 28 czerwca 2023 r.) odnotowano 149 (w tym 31 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (20), warmińsko-mazurskiego (16), zachodniopomorskiego (16), śląskiego (13), kujawsko-pomorskiego (12), łódzkiego (12), małopolskiego (12), lubelskiego (10), dolnośląskiego (9), podlaskiego (8), wielkopolskiego (7), świętokrzyskiego (6), lubuskiego (4), opolskiego (4), podkarpackiego (4), pomorskiego (4).

7 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

W ostatnim tygodniu było o 16,8 proc. mniej zakażeń niż w poprzednim tygodniu.

W ciągu ostatnich siedmiu dni z powodu COVID19 i z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły żaden pacjent.

Od początku pandemii stwierdzono 6 517 822 pozytywnych przypadków zakażenia koronawirusem, w tym było 119 624 przypadków śmiertelnych.

Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że obecnie jesteśmy w takim momencie, że z jednej strony działają pewne mechanizmy zapobiegające rozprzestrzenianiu się COVID-a, bo mamy dużą skalę immunizacji - w naszych badaniach wychodzi, że to jest powyżej 90%. Ponadto dodał, że mamy też okres wakacyjny, który oznacza, że dzieci nie chodzą do szkoły, w związku z tym taki poważny mechanizm transmisji też jest osłabiony. "Mimo to będziemy mieli do czynienia ze zwiększeniem liczby zakażeń, bo omikron w wersji BA5, z którym mamy teraz do czynienia - mówimy też o kolejnych wersjach - jest rzeczywiście bardzo zakaźny" - podkreślił.

W ocenie ministra nie oznacza to, że należy podejmować działania dotyczącego rozszerzania testowania czy zwiększania liczby łóżek w szpitalach.

"Nie oznacza, żeby w tej chwili podejmować działania, które oznaczają chociażby zmianę polityki testowania, otwieranie specjalnych, dedykowanych oddziałów COVID-owych, bo to po prostu nie jest ten czas" - dodał.

(ISBnews/ forsal.pl)