Uber poinformował 20 grudnia, że dostał pozwolenie na wyjazd samochodu autonomicznego na ulice od Pennsylvania Department of Transportation. Program testowania taksówek bez kierowcy zawieszono w marcu po tym, jak doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem osoby pieszej w Tempe w stanie Arizona. W międzyczasie trwało śledztwo w tej sprawie.

Teraz, po raz pierwszy od wypadku, autonomiczny samochód Ubera ponownie wyjedzie na ulice. Wcześniej, w celu zbierania danych, Uber jeździł niektórymi samochodami autonomicznymi, ale w trybie manualnym, czyli kierowali nimi zawsze ludzie.

Testy jazdy całkowicie autonomicznej w Pittsburghu będą miały pewne ograniczenia. Samochody te będą się poruszały z prędkością nie przekraczającą 40 kilometrów na godzinę. Inne środki ostrożności to na przykład ulepszone hamowanie, szkolenia operatorów czy monitorowanie kierowców.

„W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy bezpieczeństwo było kluczowe we wszystkim, co robiliśmy”, powiedział Eric Meyhofer, kierownik Advanced Technologies Group firmy Uber.

Reklama

Oto kraje, które prowadzą w wyścigu o zautomatyzowanie transportu