Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości tuż przed wyborami złożyła w lasce marszałkowskiej projekt ustawy obniżającej o połowę akcyzę na wszystkie auta z napędem hybrydowym (z silnikami o pojemności do 3,5 l). Choć projekt nie zawiera żadnych wyliczeń, a może oznaczać setki milionów złotych mniej w przyszłorocznym budżecie państwa, to w środę, po zdawkowej dyskusji, zagłosował za nim niemal cały Sejm.

Od kiedy niższa akcyza na hybrydy?

Jeżeli przepisy bez zmian przyjmie także Senat, to od 1 grudnia tego roku lub 1 stycznia 2020 roku (w zależności od tego kiedy ustawę podpisze Prezydent) akcyza na zwykłe samochody hybrydowe o pojemności silnika do 2000 cm3 spadnie z 3,1 proc. do 1,55 proc., a dla wszystkich hybryd o pojemności od 2000 do 3500 cm3 zmniejszy się z 18,6 proc. do 9,3 proc.

Nie wiadomo jak na zmianę zareagują dealerzy. W najgorszym wypadku wcale nie zmienią cenników, zachowując dodatkowy zysk dla siebie. W najlepszym razie zmiana pozwoli natomiast zaoszczędzić od ok. 1 tys. zł brutto w przypadku zakupu hybrydowej Toyoty Yaris (w dzisiejszej cenie 68 tys. zł brutto), przez ok. 15 tys. zł w przypadku hybrydowego Lexusa NX (w dzisiejszej cenie 195 tys. zł), aż po ok. 40 tys. zł przy zakupie hybrydowego Porsche Panamera S E o wartości ok. 500 tys. zł.

Reklama

Jakie jeszcze hybrydy skorzystają na obniżeniu akcyzy i ile to będzie kosztować?

O ile zmniejszy to wpływy budżetowe? „Dokładny wpływ regulacji na dochody budżetu państwa pozostaje trudny do oszacowania” – napisali z rozbrajającą szczerością autorzy projektu ustawy. Redakcja WysokieNapiecie.pl zrobiła to więc za nich, oczywiście w znacznym uproszczeniu. Wyszło nam, że wpływy budżetowe z akcyzy zmniejszyłyby się tylko w przypadku ubiegłorocznej sprzedaży 10 najpopularniejszych hybryd o ok. 100 mln zł. Tymczasem sprzedaż hybryd rośnie w Polsce rok do roku o ok. 50 proc.

Jednak najciekawsze może być to co jeszcze, oprócz popularnych yarisów czy rzadszych, ale za to bardzo drogich Porsche i BMW z silnikami o dużej pojemności, objąć może ta krótka ustawa. Przepisy mówią bowiem o „hybrydowym napędzie spalinowo-elektrycznym”. Jednak go nie definiują.

>>> Jakie auta będzie można kupić taniej? Kto najbardziej zyska na ustawie? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl