Inwestycja miała objąć przebudowę bloku operacyjnego wraz z wykonaniem niezbędnych instalacji i doposażeniem w nowoczesny sprzęt medyczny wykorzystywany do znieczulenia, przeprowadzania zabiegów i monitorowania czynności życiowych pacjentów. Powstać miały dwie w pełni wyposażone sale operacyjne, sterylizatornia oraz pomieszczenia do nadzorowania pacjentów przed i po zabiegach

Cezary Tomiczek, poprzedni szef placówki, którego niedawno zastąpił Janusz Król, mówił w lutym br., że inwestycja ma strategiczne znaczenie dla szpitala. Miała zostać zakończona w 2020 r.

W ub.r. szpital pozyskał na ten cel ponad 10 mln zł z funduszy UE z regionalnego programu operacyjny woj. śląskiego. Wkład własny zapewnił samorząd województwa śląskiego. Szpital szacował, że inwestycja będzie kosztowała 11,85 mln zł. Na przetarg wpłynęły dwie oferty. Opiewały na kwoty brutto 16,66 mln zł i 17,28 mln zł.

Szpital w informacji o unieważnieniu przetargu wskazał na błąd: mylnie zakwalifikowano całość inwestycji jako roboty budowlane. Inwestycja powinna zostać podzielona na części. Jeden przetarg miałby objąć prace budowlane, a drugi dostawę sprzętu.

Reklama

Placówka podkreśliła, że "biorąc pod uwagę wartości robót budowlanych (…) oraz wartość wyposażenia i urządzeń (...), postępowanie powinno zostać prowadzone: dla robót budowlanych w trybie przetargu nieograniczonego poniżej tzw. progów unijnych, zaś na dostawy urządzeń i wyposażenia powinno zostać ogłoszone w Dzienniku Urzędowym UE”.

Szpital zwrócił uwagę m.in., że brak rozdziału spowodował, iż do przetargu mogły nie zostać dopuszczone firmy zdolne do wykonania robót budowlanych, ale nie dostarczające sprzętu. Podobnie mogło być w przypadku dostawców sprzętu, którzy nie zajmują się budowlanką.

Zdaniem obecnych władz placówki błędy w szacowaniu wartości zamówienia, a także to, że przetarg nie został podzielony na części doprowadziło w konsekwencji do naruszenia prawa zamówień publicznych. Jak wskazano, postępowanie miało niemożliwą do usunięcia wadę, w której wyniku zawarta z wykonawcą umowa zostałaby unieważniona.

Śląskie Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności im. gen. Jerzego Ziętka w Ustroniu jest największym w Polsce szpitalem o profilu reumatologicznym. Obecnie leczonych jest w nim 5,5 tys. pacjentów rocznie w czterech oddziałach reumatologicznych, dwóch rehabilitacyjnych i jednym chirurgii urazowo-ortopedycznej. (PAP)

Autor: Marek Szafrański