- Wyceny spółek budowlanych są rekordowo niskie, przy czym zdecydowanie tańsze i bezpieczeniejsze są małe i średnie spółki, nie zaangażowane w realizację projektów infrastrukturalnych – mówi Maciej Stokłosa, analityk DI BRE.
Analitycy podkreślają jednak, że w tym sektorze, którego perspektywy inwestorzy oceniają sceptycznie, można znaleźć firmy, które powinny w przyszłości dać zarobić. - Wciąż można znaleźć spółki o atrakcyjnych perspektywach wzrostu i niewielkim zadłużeniu lub gotówce netto. Wymienić tu można na przykład Instal Kraków, Remak, Unibep, czy Erbud – twierdzi Stokłosa.