Z czego wynika ten imponujący wzrost zainteresowania tureckimi nieruchomościami?

Liczba zagranicznych inwestycji w turecki sektor nieruchomości wyniosła w I połowie 2013 r. 7 145 przy około 3 100 transakcjach zawartych w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wzrost odnotowano również w kwestii liczby krajów, z których pochodzili nabywcy tureckich nieruchomości – 88 państw w bieżącym roku przy 55 państwach w roku poprzednim. Głównym przedmiotem zainteresowania zagranicznych inwestorów były nieruchomości mieszkaniowe (domy i rezydencje oraz apartamenty wakacyjne) - 6 229 transakcji przy jedynie 916 transakcjach, w których zakupiono nieruchomości gruntowe. Głównymi nabywcami tureckich nieruchomości są Rosjanie, Brytyjczycy, Niemcy oraz obywatele innych krajów Bliskiego Wschodu.

Łączny wolumen transakcji nieruchomościowych zawartych przez obcokrajowców w 2012 r. wyniósł 2,6 miliarda dolarów. W porównaniu do 2011 r. odnotowano ponad 30 procentowy wzrost w tym zakresie. Oficjalna prognoza na rok bieżący przewiduje kwotę 3 miliardów dolarów. Prognoza ta wydaje się być realna zważywszy na fakt, że w zazwyczaj słabszym I kwartale 2013 r. wolumen transakcji przekroczył 0,72 miliarda dolarów.

Warto zastanowić się z czego wynika ten imponujący wzrost zainteresowania tureckimi nieruchomościami. Przyczyn jest co najmniej kilka. Jedną z nich jest stabilność polityczna i rozwój gospodarczy. Turcja postrzegana jest jako kraj o ogromnym potencjale wzrostu, doskonale wykorzystującym korzyści wynikające z położenia na styku świata zachodniego i wschodniego. Drugą przyczyną jest stały rozwój branży turystycznej oraz rozwój infrastruktury komunikacyjnej ułatwiającej podróżowanie do tzw. kraju czterech mórz. Mowa przede wszystkim o rozbudowie portów lotniczych i wprowadzaniu kolejnych połączeń lotniczych z krajów europejskich, m.in. Wielkiej Brytanii, Rosji czy krajów skandynawskich. Kolejną przyczyną rosnącego zainteresowania tureckimi nieruchomościami jest złagodzenie prawa regulującego zakup nieruchomości w Turcji przez cudzoziemców.

Reklama

>>> Czytaj też: Mieszkania na sprzedaż: Dziura w ziemi wypada z oferty deweloperów