Pierwsze podsumowania ubiegłorocznej działalności deweloperów mieszkaniowych nie wyglądają optymistycznie. Pięć notowanych na giełdzie firm z branży sprzedało łącznie w 2012 r. nieco ponad 3,2 tys. mieszkań, o 17 proc. mniej niż przed rokiem.
– To był trudny rok dla deweloperów, a uwarunkowania makroekonomiczne nie sprzyjały zakupom mieszkań. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku, ubiegłoroczny wynik sprzedaży mieszkań nas bardzo cieszy – ocenia Tomasz Grodzki, wiceprezes Wikany. Na tle branży deweloper działający w południowo-wschodniej Polsce może mieć powody do zadowolenia. Jego sprzedaż spadła tylko o 2,7 proc. w porównaniu ze spadkami o kilkanaście procent, np. w Polnordzie i JW Construction.
Jedną z bolączek branży był w 2012 r. utrudniony dostęp do kredytów hipotecznych. Choć Komisja Nadzoru Finansowego planuje w 2013 r. złagodzenie zapisów rekomendacji S, która reguluje zasady działania banków w tym segmencie, specjaliści nie spodziewają się, że dzięki zmianom dostępność kredytów, a co za tym idzie sprzedaż lokali, wzrośnie.
– Zmiany złagodzą warunki wyliczania zdolności kredytowej, ale konieczność wniesienia wkładu własnego będzie przeszkodą dla potencjalnych kupujących – ocenia Tomasz Bursa z Ipopema Securities.
Reklama
Ważniejsze od zmian w rekomendacji będzie jednak nastawienie samych banków do rynku hipotecznego. Według analityków w tym roku nie należy spodziewać się większego otwarcia branży na ten produkt, m.in. dlatego że nie jest on tak rentowny, jak jeszcze kilka lat temu spodziewali się bankowcy. Do tego dochodzi nastawienie kupujących.
– W obliczu pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej i wzrostu bezrobocia ludzie bardzo ostrożnie podchodzą do zaciągania dużych, wieloletnich kredytów. Trudno więc być optymistą co do wartości kredytów hipotecznych, które mogą być udzielone w 2013 r. – mówi analityk Ipopemy, który szacuje, że wartość tych pożyczek może być w 2013 r. niższa niż 37–38 mld zł wobec ok. 41–42 mld zł w 2012 r.
Z tym że w 2013 r. deweloperom trudno będzie utrzymać sprzedaż na poziomie ubiegłorocznym, zgadza się Piotr Zybała z DI BRE. Poza nastawieniem banków jako jeden z czynników działających na niekorzyść deweloperów wskazuje brak wsparcia dla kupujących w postaci programu Rodzina na Swoim i utrzymującą się bardzo dużą podaż nowych mieszkań. Według danych firmy Reas na koniec III kw. 2012 r. w ofercie deweloperów znajdowało się 55,7 tys. lokali. Dla porównania od lipca do września w sześciu największych polskich aglomeracjach sprzedali oni ok. 7,1 tys. mieszkań.
Poza nie najlepszymi prognozami sprzedaży, dla deweloperów nowy rok słabo zaczął się też na giełdzie. Od początku stycznia indeks WIG Deweloperzy spadł o 2,6 proc. do 1408,45 pkt.