Jak oceniła cytowana w środowym komunikacie Agnieszka Szlaska-Bąk z GfK, w Polsce budynki w ogóle, a w szczególności domy jednorodzinne, "stanowią niewykorzystany rezerwuar ukrytego potencjału siły nabywczej do pobudzania popytu konsumenckiego".

Szlaska-Bąk zwróciła uwagę, że w budynkach jednorodzinnych mieszka obecnie ponad 20 mln osób, a przeciętna siła nabywcza przypadająca w nich na gospodarstwo domowe to niemal 100 tys. zł w perspektywie roku. "Uwolnienie i przekierowanie części tej kwoty, z wydatków przeznaczanych na energię na inne wydatki konsumenckie, bez wątpienia stałoby się istotnym impulsem w procesie wychodzenia polskiej gospodarki z kryzysu wywołanego pandemią" - wskazała.

Jak podkreślono w komunikacie, mieszkańcy Polski zamieszkują w 5,77 mln budynków, w których w sumie jest prawie 12 mln lokali. Stanowią one "istotną rezerwę finansową mogącą wspomagać i kształtować popyt konsumencki w najbliższych latach" - ocenili analitycy w oparciu o dane zawarte w bazie GfK Address Points.

Reklama

Zwrócili uwagę, że np. na Mazowszu znajduje się ponad 765 tys. budynków mieszkalnych, a w województwie lubuskim - niemal 150 tys. "Oprócz ogólnej liczby budynków, województwa różnią się także strukturą budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych" - zaznaczono. Według GfK Address Points najwyższy odsetek domów jednorodzinnych jest na Podkarpaciu (97 proc.), a najniższy na Pomorzu Zachodnim (72 proc.).

Analitycy wyliczyli, że przeciętna siła nabywcza mieszkańca w budynku jednorodzinnym wynosi rocznie 28 tys. 982 zł, a w wielorodzinnym - 36 tys. 486 zł. "Kwoty te ilustrują wydatki ludności ponoszone na żywność, mieszkanie, usługi, energię, prywatne plany emerytalne i ubezpieczeniowe oraz pozostałe wydatki, takie jak np. wakacje, transport" - czytamy.

Eksperci zwrócili uwagę na dwa czynniki, które mogą m.in. "pozytywnie oddziaływać na sferę konsumencką". Chodzi o wdrożenie w skali makro skutecznego rządowego programu optymalizacji energetycznej budynków mieszkalnych oraz uruchomienie "systemowego wsparcia rozwoju mikroinstalacji OZE" wytwarzających ciepło oraz energię elektryczną.

"Uruchomienie krajowych programów realnie wspierających inwestycje w mikroinstalacje OZE oraz optymalizację energetyczną budynków uwolni ukryty potencjał zarówno 5,77 mln budynków, jak i gospodarstw domowych je zamieszkujących" - ocenili eksperci. Dodali, że gospodarczy wpływ inwestycji w unowocześnienie budynków, w technologie produkujące energię cieplną (lub je oszczędzające) byłyby dla użytkujących je gospodarstw domowych źródłem istotnych oszczędności.

"Środki niewydatkowane na zakup energii mogłyby być przeznaczane na inne cele zwiększając tym samym efektywność gospodarowania zasobami finansowymi ludności" - zaznaczyli. Popyt konsumencki przesunąłby się z artykułów pierwszej potrzeby (paliwa potrzebne do ogrzewania) na dobra wyższego rzędu (usługi, towary przemysłowe). Z szacunków sporządzonych na podstawie danych z bazy GfK Address Points wynika, że "nastąpiłoby przesunięcie w ramach struktury siły nabywczej Polaków, istotnie zwiększając jej komponent dotyczący wydatków w handlu".

Baza GfK Address Points zawiera dane o strukturze budynków, mieszkańców, siły nabywczej, zakupów, strefy dojazdu do najbliższego centrum handlowego czy innej kategorii punktu sprzedaży. Siła nabywcza jest rozumiana jako dochód rozporządzalny po odjęciu podatków i darowizn, z uwzględnieniem ewentualnych świadczeń państwowych. Badanie wskazuje poziom siły nabywczej na osobę w danym roku wyrażony w euro i jako wartość zindeksowaną. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/ dym/