"Dane z prezentacji agencji pokazują stabilność rynku. Przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do rekordów, teraz weszliśmy w okres mniejszych wzrostów i wypłaszczenia kluczowych statystyk. Obecna sytuacja powinna być traktowana jako tymczasowa, wszyscy się uczymy nowej rzeczywistości. Wielu najemców podejmie decyzje strategiczne dopiero na koniec roku lub na przełomie 2020/2021. Na dalszy popyt na biura ma wpływ sposób, w jaki najemcy będą podejmować swoje decyzje wewnętrzne. Dużo będzie zależeć od specyfiki każdego biznesu oraz lokalizacji operacji. Każdy kraj też będzie miał swoją specyfikę" - czytamy w komunikacie.

Ponieważ jest pewne ryzyko spowolnienia rynku, ważne jest, aby branża nieruchomości komercyjnych, była uwzględniona w rządowych programach wsparcia. Brak takiej pomocy może wpłynąć negatywnie na elastyczność właścicieli wobec najemców oraz utrudnić wykorzystanie pewnej przewagi konkurencyjnej Polski w zakresie np. usług wspólnych w stosunku do innych krajów (np. z Azji), podano także.

"Spodziewamy się większego popytu na biura ze względu na przenoszenie niektórych operacji z Europy Zachodniej i Azji do naszego regionu (CEE). Dotyczy to głównie nowoczesnych usług biznesowych i technologicznych" - czytamy dalej.

Zauważalny jest też wzrost popytu na podnajmy i umowy krótkoterminowe, co wymaga większej elastyczności od właścicieli budynków, wskazano także.

Reklama

Na koniec czerwca 2020 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie wyniosły 5,69 mln m2, a w 8 miastach regionalnych około 5,6 mln m2.

W II kwartale 2020 roku na stołeczny rynek dostarczono około 100,1 tys. m2 nowoczesnej powierzchni biurowej w czterech projektach. Popyt w tym czasie osiągnął prawie 334,8 tys. m2, w tym szczególnie wysoką aktywność najemców zaobserwowano w II kw. tego roku - ponad 195,9 tys. m2 wynajętej powierzchni biurowej. Na koniec II kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 7,9 proc. (wzrost o 0,4 pkt proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i spadek o 0,6 pkt proc. w odniesieniu do porównywalnego okresu w 2019 roku). Dostępność powierzchni biurowej wynosiła prawie 448 tys. m2. W strefach centralnych współczynnik pustostanów wyniósł 5 proc., poza centrum miasta sięgnął 9,8 proc..

Natomiast w miastach regionalnych w pierwszym półroczu do użytkowania oddano obiekty o łącznej powierzchni 175,6 tys. m2, z czego najwięcej w Krakowie (ok. 69 100 m2) Katowicach (31 100 m2) oraz Trójmieście (29 900 m2). Na koniec II kwartału 2020 roku na 8 głównych rynkach regionalnych do wynajęcia od zaraz pozostawało 571 600 m2 powierzchni biurowej, czego wynikiem jest stopa pustostanu na poziomie 10,2 proc. (wzrost o 0,7 pkt proc. kw/kw). Najwyższy współczynnik pustostanów odnotowano w Poznaniu - 14,5 proc., najniższy w Trójmieście i Katowicach - 6,1 proc..

Całkowity wolumen transakcji najmu zarejestrowanych w pierwszym półroczu w miastach regionalnych 2020 roku wyniósł 333 tys. m2, co jest wartością o 9 proc. większą niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Natomiast w samym II kwartale 2020 roku wynajęto niemal dwukrotnie mniej powierzchni niż w pierwszym. Od początku 2020 r. najwięcej powierzchni zostało wynajęte w Krakowie (114 700 m2).

Źródłem danych są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers International, Cresa, Cushman&Wakefield, JLL, Knight Frank, Savills).