Kukiz zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że "najlepiej byłoby powtórzyć głosowania nad budżetem". "Tak byłoby najlepiej, ale to, zdaje się nierealne(...)PiS tego nie powtórzy, nie będzie reasumpcji głosowania" - podkreślił.

Kukiz dodał, ze jeżeli dojdzie do "utrudniania" pracy w Sejmie wówczas marszałek Sejmu powinien zwracać uwagę posłom, prosić o opuszczenie mównicy, powołując się na regulamin Sejmu oraz powołać się na możliwość zastosowania kar finansowych.

Jak dodał, jeżeli marszałek Sejmu zdecyduje o kontynuowaniu obrad w Sali Kolumnowej, nie zamierza opuszczać Sali Plenarnej.

"Jeżeli rozpoczną obrady i mównica będzie blokowana, a posłowie nie zostaną wezwani do opuszczenia mównicy pod groźbą zastosowanie kar finansowych i tej mównicy nie opuszczą, to wtedy mogę dyskutować z PiS przeniesienie miejsca obrad, ale na gwizdek PiS-u pozostawiając zupełnie bez żadnej odpowiedzialności kilkudziesięciu posłów uniemożliwiających obrady pozostałym, ja sobie nie pozwolę, bo mi godność na to nie pozwala, godność moich wyborców przede wszystkim" - powiedział Kukiz. (PAP)

Reklama