W ciągu następnych czterech lat wzrost firm budowlanych w regionie północnej i południowej Europy wyniesie średnio 2,5 proc. rocznie a w Europie wschodniej i środkowej nawet 4,4 proc. - wynika z raportu „European Construction Monitor 2017–2018: A looming new construction crisis?” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitt. Jednak, jak piszą eksperci, niewykluczone, że branżę czeka kolejny kryzys. Może on wynikać z coraz większej presji na marże związane z rosnącymi kosztami działalności i brakiem pracowników.

"Obserwowany obecnie wzrost większości rynków budowlanych w Unii Europejskiej, w tym również z Polsce, w dużej mierze zależny jest od inwestycji publicznych w znaczące projekty infrastrukturalne" – mówi Maciej Krasoń z Deloitte.

Mimo dobrej kondycji, przed firmami budowlanymi jest wiele wyzwań. Rosnące koszty działalności związane z coraz wyższymi cenami materiałów i oczekiwaniami płacowymi pracowników powodują, że są one pod dużą presją, jeżeli chodzi o marżę zysku.

Zwiększających się kosztów pracy nie równoważy coraz większa liczba realizowanych projektów. Dlatego, zdaniem ekspertów Deloitte, powszechne braki wykwalifikowanej siły roboczej hamują wzrost firm budowlanych. W okresie spowolnienia gospodarczego po roku 2008 pracownicy bankrutujących przedsiębiorstw budowlanych przekwalifikowali się, stąd obecny brak rąk do pracy. Dodaje też, że sektor budowlany ma duże trudności w przyciąganiu i utrzymaniu milenialsów, którzy postrzegają go, jako przestarzały i zbyt mało innowacyjny.

Reklama

Eksperci Deloitte przestrzegają, że duża presja na marże, kłopoty z podwykonawcami i braki pracowników mogą doprowadzić do tego, że większość realizowanych projektów stanie się dla firm budowlanych nierentowna, czego skutkiem będą ich bankructwa i niewypłacalność. Pierwsze przykłady już widać.

Firmy budowlane stają się coraz bardziej świadome możliwości wynikających ze wzrostu gospodarczego na lokalnych rynkach, co znajduje odzwierciedlenie we większej liczbie fuzji i przejęć. W 2017 roku w Europie odnotowano łącznie 194 transakcje w porównaniu do 149 w 2016 roku. Ich liczba stale rośnie od 2013 roku. Średnia wartość transakcji w 2017 roku wyniosła 327 mln euro, w porównaniu do 203 mln w 2016 roku. Jest to najlepszy wynik od czterech lat.

Warto zaznaczyć, że strategie firm budowlanych w Polsce zakładają raczej wzrost organiczny niż fuzje i przejęcia. Eksperci Deloitte patrzą jednak na polski rynek budowlany optymistycznie i oczekują dobrych wyników z powodu stałego wzrostu PKB i dużych inwestycji infrastrukturalnych, finansowanych ze środków unijnych. "W najbliższych latach małe i średnie firmy, specjalizujące się w jednym segmencie, mogą stać się przedmiotem zainteresowania dużych graczy – mówi Paweł Sadowski, dyrektor w dziale doradztwa finansowego z Deloitte. Dodaje też, że część spółek budowlanych to firmy rodzinne, a ich właściciele zbliżają się do wieku emerytalnego, co może ich skłonić do poszukiwania inwestorów.

Firmy budowlane, z racji specyfiki swojej podstawowej działalności, w powszechnej opinii nie kojarzą się z innowacyjnością i inwestycjami w nowoczesne technologie. Jednak zdaniem ekspertów Deloitte w najbliższych latach ulegnie to zmianie i przedsiębiorstwa będą dążyć do tego, by stać się liderami w tym zakresie. Technologie, które są już stosowane lub będą wykorzystywane, to przede wszystkim drony, druk 3D, Internet Rzeczy czy inteligentne materiały. Inwestycji na tym polu dokonują najwięksi gracze, tacy jak Skanska, ACS, Strabag czy Vinci. Ostatnia z wymienionych firm wyróżnia się również tym, że na skutek fuzji i przejęć, pozyskała już kilka podmiotów specjalizujących się w cyfrowych technologiach.

Jak podkreślają autorzy raportu, nowoczesne technologie mogą być wykorzystywane na wszystkich etapach budowy, począwszy od projektu aż do jego finalizacji. Aby stać się cyfrowymi liderami firmy budowlane inwestują w wewnętrzne start-upy lub szukają partnerstwa z instytucjami, które mogą im umożliwić realizację tego celu. Autorzy raportu zauważają również odwrotne zjawisko, czyli zainteresowanie firm technologicznych rynkiem inwestycji budowlanych. Takie projekty mają na koncie m.in. Tesla i Google.

"Chcąc ustrzec się kolejnego kryzysu firmy budowlane muszą inwestować w swój rozwój, również technologiczny - mówi Krasoń. Jest to dla nich - jak zaznacza - niewątpliwie duże wyzwanie, bo wchodzą na nieznany teren, jednak odwrotu nie ma. "Cyfryzacja musi na dobre wpisać się w strategię firm budowalnych" - dodaje.

>>> Czytaj też: BGKN: W całej Polsce powstaną fabryki domów prefabrykowanych