Siemoniak podczas rozmowy w RMF FM został zapytany o kwestię postulatów nauczycieli dotyczących podwyżek. "Popieramy postulaty nauczycieli, zarabiają za mało. Widać to bardzo ostro, jak szkoła jest niedofinansowana" - mówił polityk dodając, że nauczyciele powinni dostać podwyżkę.

"Jeśli Platforma Obywatelska, Koalicja Europejska wygrają wybory, nauczyciele otrzymają 1000 zł brutto podwyżki. Powtarzam to, co mówił przewodniczący (PO, Grzegorz) Schetyna. Jesteśmy do tego absolutnie przekonani" - zadeklarował Siemoniak.

Dopytywany skąd PO weźmie pieniądze na te podwyżki, odparł: "To co obiecujemy, mamy policzone". "To jest kwestia oszczędności budżetowych. Same wnioski, które złożyliśmy do obecnego budżetu na zmniejszenie administracji, to jest ponad 6 mld zł" - zaznaczył.

Poseł PO-KO był też pytany o "trzynastą emeryturę", czyli dodatek dla emerytów i rencistów w wysokości 1100 zł brutto. Głosowanie nad projektem dotyczącym tego dodatku ma się odbyć podczas czwartkowego bloku głosowań. "My o trzynastej emeryturze mówimy od co najmniej półtora roku, absolutnie tak" - powiedział.

Reklama

Siemoniak pytany o niedawną wypowiedź b. szefa NBP Marka Belki (startuje z list Koalicji Europejskiej do PE), który stwierdził, że trzynasta emerytura to "ochłap wyborczy", ocenił, że była to "niedobra wypowiedź". "Myślę, że parę lat przerwy w polityce sprawiło, że (Belka) taki błąd popełnił. Teraz już nie będzie tak mówił. Nie wolno tak mówić" - podkreślił Siemoniak.

Dopytywany, czy zabroniono Belce tak mówić, odparł: "Nie zabroniliśmy". "Sam doszedł do wniosku, że to jest po prostu niestosowne. Żadnej pomocy państwa nie wolno tak nazywać" - ocenił poseł PO-KO.

Siemoniak był też pytany o stosunek jego ugrupowania do pomysłu Fortu Trump, czyli zwiększenia obecności amerykański żołnierzy w Polsce. "Absolutnie tak. Tu można długo mówić, czy to powinno tak się nazywać, natomiast każdy amerykański żołnierz, każdy sprzęt, każda instalacja, to jest więcej bezpieczeństwa Polski. To robiliśmy, gdy rządziliśmy, wspieramy obecny rząd w takich działaniach i jeśli tylko będą nowe możliwości, nowe projekty, trzeba w nie wchodzić. To jest praca krok po kroku" - oświadczył polityk.

Siemoniak przyznał ponadto, że pomysły PO dotyczące likwidacji CBA i IPN są "jak najbardziej aktualne". Jak tłumaczył, walka z korupcją powinna przejść do policji.

Podczas rozmowy poruszono też kwestię tego, czy homoseksualiści powinni mieć prawo do zawierania małżeństw. "Uważam, że na to jest za wcześnie" - powiedział Siemoniak. Wyraził też opinię, że kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne "to nie jest dobry pomysł". "Uważam, że sprawy związków partnerskich, jako takie powinny być uregulowane. Granicą jest adopcja dzieci przez pary homoseksualne, tu uważam, że takiego rozwiązania nie powinniśmy podjąć" - powiedział Siemoniak.

>>> Czytaj też: Chaos przed strajkiem nauczycieli. Szkół nie można zamknąć ani otworzyć