Żadna praca nie hańbi

Oczywiście, że żadna praca nie hańbi, ale jednocześnie można zauważyć, że czasy bardzo się zmieniają. Jeszcze kilak dekad temu absolwent studiów wyższych nie zgodziłby się na pracę poniżej jego kompetencji, a obecnie wielu magistrów pracuje jako kasjerzy w supermarketach. Jedną z przyczyn jest fakt, że wiele osób podjęło studia, jak pokazują badani niemal 50% Polaków je rozpoczyna. Niestety to wiąże się z faktem iż w wielu branżach nie ma tak dużego zapotrzebowania i absolwenci muszą szukać pracy, gdzie indziej. Jednocześnie można rzec, że zatarł się także podział na zawody damskie i męskie, co akurat jest słuszne. Ale czy rzeczywiście panowie i panie mogą wykonywać te same prace?

Mechanicy samochodowi to także kobiety

Bądźmy szczerzy zapotrzebowanie na rynku pracy na świetnych specjalistów jest bardzo duże. Jednocześnie dobrzy fachowcy mogą sporo zarobić i niekoniecznie muszą mieć ukończone studia. Wystarczy tylko wspomnieć o zawodzie mechanika samochodowego. Po ukończeniu szkoły bardzo łatwo znaleźć pracę, a przy tym jako, że jest coraz więcej samochodów na polskich drogach to i potrzeba coraz więcej pracowników. Jednak przyjęło się, że mechanicy to najczęściej mężczyźni, jednak nic bardziej mylnego. Obecnie w wielu klasach szkół branżowych uczą się także dziewczęta. Choć jeszcze są w mniejszości, to jednak ten trend będzie zdecydowanie się zwiększał.

Pan "przedszkolanek"

Kolejnym przykładem jest zawód pedagoga, jeszcze kilkanaście lat temu pedagogikę studiowały raczej kobiety, ale obecnie na roku jest też bardzo dużo panów, którzy po ukończeniu studiów podejmują nie tylko prace jako nauczyciele w szkole, ale także edukatorzy wczesnoszkolni i przedszkolni. Zatem nikogo nie powinno dziwić, że również panowie pracują w żłobku czy przedszkolu.

Jasno można rzec, ze zatraca się granica między pracą dla pań, a pracą dla panów. Co oczywiście słuszne, wszak w każdym zawodzie kobiety mogą tak samo dobrze się spełniać jak i mężczyźni, oczywiście odwrotnie działa to w ten sam sposób.